tag:blogger.com,1999:blog-8625224677665862582024-02-08T02:09:16.014+01:00natusiowawkuchninatusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.comBlogger40125tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-22313397730056154202015-05-13T23:38:00.000+02:002015-05-13T23:59:13.718+02:00Syrop z mniszka<div style="text-align: justify;">
Gdziekolwiek spojrzeć, tam żółto ;) Na wszystkich łąkach zagościły mniszki. Wiosna w pełni, choć czasami przez kiepską pogodę zdarzy nam się o tym zapomnieć..</div>
<div style="text-align: justify;">
A może zróbcie coś, co przyda się przez cały rok, w razie potrzeby?<br />
Mniszek lekarski potocznie zwany "mleczem" zawiera substancje wzmacniające organizm: flawonoidy, witaminy B i C, magnez, potas. Substancje w nim zawarte usprawniają trawienie, obniżają poziom cukru we krwi, a syrop z jego kwiatów pomaga w leczeniu nieżytów gardła. Doskonale oczyszcza organizm z toksyn.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7S81S5hGdXgURhUnoB-K9ETqfxdP2a4bEV6J4EW1EsXAjiavyWuQn2DC4kxVd0X3SskmS2ZxixB7FUJgnGwDQzrPMwKJhlSq_i_AXGnUtpNjl06KFrVFXA01qQG759-opeO7hii9bVuXE/s1600/20150426_140114.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7S81S5hGdXgURhUnoB-K9ETqfxdP2a4bEV6J4EW1EsXAjiavyWuQn2DC4kxVd0X3SskmS2ZxixB7FUJgnGwDQzrPMwKJhlSq_i_AXGnUtpNjl06KFrVFXA01qQG759-opeO7hii9bVuXE/s400/20150426_140114.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Potrzebne nam będą:</b><br />
<br />
<ul>
<li>450-500 kwiatów mniszka lekarskiego (zebranego w miarę "czystej" okolicy)</li>
<li>2 kg cukru</li>
<li>4 duże cytryny</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div>
<div style="text-align: justify;">
Kwiaty zrywamy, dokładnie płuczemy. Wkładamy je do emaliowanego garnka. Wlewamy 1 l wody i jedną cytrynę pokrojoną w plasterki. Gotujemy ok. godziny na wolnym ogniu. Przecedzamy (sitko plus gaza, aby syrop był czysty). Przecedzony płyn wlewamy do garnka dodajemy 2 kg cukru i znów gotujemy ok. godziny. Dodajemy sok wyciśnięty z 3 pozostałych cytryn. Zagotowujemy i nadal podgrzewamy - maksymalnie 20 minut. Gorący syrop wlewamy do słoiczków mocno zakręcamy, odwracamy do góry dnem i zostawiamy na kilka godzin.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgDUuwIhA6-ms_gt6doNUyjIr7O-Cck_wAPdTpho-M9GOu6C2vvTHKgzU7dmnygHaCDakcEMqW6-dfRpzF1XFEKGafJCgWdNU-RNohdksgsN2B3ONbE_yh8YEXGvdkYuyup4StfFo8IMFf/s1600/20150426_135448.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgDUuwIhA6-ms_gt6doNUyjIr7O-Cck_wAPdTpho-M9GOu6C2vvTHKgzU7dmnygHaCDakcEMqW6-dfRpzF1XFEKGafJCgWdNU-RNohdksgsN2B3ONbE_yh8YEXGvdkYuyup4StfFo8IMFf/s400/20150426_135448.jpg" width="225" /></a></div>
<br /></div>
<div>
<br />
<br /></div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZKT6Q-kOmRr0E8mSHAsvcxrH-0j-lyQ11bGKhyvA_EcwYKcOw5lJbWSbR_1VpYEEYWivUWhnLh6UmQW7lokxiLiaD7EFPRvmSmN5IN9avXT818rRcwkGwRlcavvurPlCb6QJOWXDSq3D_/s1600/2014-04-28+10.33.18.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZKT6Q-kOmRr0E8mSHAsvcxrH-0j-lyQ11bGKhyvA_EcwYKcOw5lJbWSbR_1VpYEEYWivUWhnLh6UmQW7lokxiLiaD7EFPRvmSmN5IN9avXT818rRcwkGwRlcavvurPlCb6QJOWXDSq3D_/s400/2014-04-28+10.33.18.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRzKZYT4xduudM_4ook9PHRan2odwxuBNnUQnlyQyCNrtf5VUiLjMXr-4lTsM8FrRr-487jSjXQUSJA_tnUVg9x3AqQgKkccn-AjQOlpNnKHaquxEdpuf4da5BiIvWFJJb8vehZ1s5BBcW/s1600/2014-04-28+11.12.14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRzKZYT4xduudM_4ook9PHRan2odwxuBNnUQnlyQyCNrtf5VUiLjMXr-4lTsM8FrRr-487jSjXQUSJA_tnUVg9x3AqQgKkccn-AjQOlpNnKHaquxEdpuf4da5BiIvWFJJb8vehZ1s5BBcW/s400/2014-04-28+11.12.14.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTAibO0TjQK1SQpxmAtkbCHiEYyMAXCOnSNW1w4urh4lJTjTWlyrgpqyJDKXZt-8pML3t9l4tHe1l2n-Hu_0mFMbgRA0aH3fBpbVv17beaPr04tFfhr1YEfHgndZtEMJvu_NXMNBEvkjGu/s1600/2014-04-28+11.12.38.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhTAibO0TjQK1SQpxmAtkbCHiEYyMAXCOnSNW1w4urh4lJTjTWlyrgpqyJDKXZt-8pML3t9l4tHe1l2n-Hu_0mFMbgRA0aH3fBpbVv17beaPr04tFfhr1YEfHgndZtEMJvu_NXMNBEvkjGu/s400/2014-04-28+11.12.38.jpg" width="300" /></a></div>
<br /></div>
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-8882231296540715262014-12-30T21:15:00.000+01:002014-12-30T21:15:02.691+01:00Sałatka z chrzanem<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDmykAuk463SL74MhxgR0iqaft0d3FmIh71CAgonNL3pBoxWMozoIAMHFxh_VpW_ch5hyphenhyphendqDBLSIT5NFSm5MmmphiQSDuu1kBbSsjxT0XjpcgmNw4kFw3i8WiI9tyW9kUDD18SiV6x67EB/s1600/20141221_145206.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjDmykAuk463SL74MhxgR0iqaft0d3FmIh71CAgonNL3pBoxWMozoIAMHFxh_VpW_ch5hyphenhyphendqDBLSIT5NFSm5MmmphiQSDuu1kBbSsjxT0XjpcgmNw4kFw3i8WiI9tyW9kUDD18SiV6x67EB/s1600/20141221_145206.jpg" height="225" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli lubicie chrzan, ta sałatka jest w sam raz. Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na wszystkie przekąski sylwestrowe, polecam! :) Jest bardzo szybka w przygotowaniu, prosta, nie musi też długo chłodzić się w lodówce - wystarczy jej nawet godzinka. Dobry majonez i chrzan to podstawa tej sałatki. Smacznego!</div>
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>4 jajka</li>
<li>1 mały słoik selera marynowanego</li>
<li>1 mała puszka kukurydzy</li>
<li>4 łyżeczki dobrego chrzanu</li>
<li>4 łyżeczki majonezu</li>
<li>starty ser żółty</li>
<li>sól, pieprz</li>
<li>szczypiorek</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jajka gotujemy ok. 8 minut, chłodzimy i obieramy ze skorupek. Selera odsączamy z zalewy, lekko odciskamy. Kukurydzę identycznie. Ser ścieramy na tarce o grubych oczkach, szczypiorek myjemy i drobno kroimy (ja korzystam ze szczypiorku,który ścinam latem, drobno kroję, wkładam do słoiczka i trzymam w zamrażarce). </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do miski wrzucamy: jajka skrojone w kostkę (lub przepuszczone przez krajalnicę do jajek), odsączone i pokrojone paski selera marynowanego, kukurydzę, starty ser żółty i szczypiorek. Dodajemy po 4 (mogą być nawet kopiate) łyżeczki majonezu i chrzanu, mieszamy wszystko. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem (wszystko zależy od smaku chrzanu i majonezu oraz naszych upodobań) - ta sałatka ma być raczej ostra niż łagodna. Dokładnie mieszamy i chłodzimy. Po wyjęciu z lodówki, wykładamy na salaterkę lub miseczkę. Sałatka doskonale pasuje do wędlin i serów. Jest to nieduża porcja, na kilka osób. Jeśli macie więcej gości, proponuję podwoić ilość składników.</div>
<br />
Życzę wszystkim udanego Sylwestra! ;)<br />
<br />
<br />
<br />
<ul>
</ul>
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-35055861339188331412014-12-17T19:49:00.001+01:002014-12-29T00:58:12.176+01:00Ciasteczka kruche waniliowo-pomarańczowe<br />
<div style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZUMhiIi-XiZEk3rwnCcc37eV3ONIcdaMEkuyDxJwr6kWxu1uqebz1SZDMN8FqdqbibDmWkpqlWhMAHsKDBhyphenhyphentVgUVgkCbv0tzlFO1OhKZ-LiKKSHiFMiONmjqYsC7gTQTEMKtNpaozfGM/s1600/natusiowa+%C5%9Bwi%C4%99ta.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZUMhiIi-XiZEk3rwnCcc37eV3ONIcdaMEkuyDxJwr6kWxu1uqebz1SZDMN8FqdqbibDmWkpqlWhMAHsKDBhyphenhyphentVgUVgkCbv0tzlFO1OhKZ-LiKKSHiFMiONmjqYsC7gTQTEMKtNpaozfGM/s1600/natusiowa+%C5%9Bwi%C4%99ta.jpg" height="225" width="400" /></a><br />
<br />
<br />
Taką wersję ciasteczek kruchych piekę wyłącznie w grudniu. Zapach tych ciasteczek - pomarańcza z wanilią - to zapach świąt Bożego Narodzenia. Lubimy je, kiedy są kruche, zaraz po upieczeniu, a także, gdy już zmiękną zamknięte szczelnie w ozdobnym pudełeczku. Są proste i nie wymagają wielkiego nakładu pracy. Dzieci wprost przepadają za nimi, a dekorowanie ciasteczkowych choinek, dzwoneczków, gwiazdek i aniołków to dla nich fantastyczna zabawa!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>200 g mąki</li>
<li>50 g masła</li>
<li>50 g margaryny</li>
<li>1 kopiata łyżka jogurtu naturalnego </li>
<li>100 g brązowego cukru</li>
<li>2 łyżeczki cukru waniliowego z prawdziwą wanilią</li>
<li>1 łyżeczka proszku do pieczenia</li>
<li>otarta skórka z jednej pomarańczy</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Z podanych składników zagniatamy ciasto (margaryna, masło i jogurt nie powinny być prosto z lodówki, ale też nie powinny być za ciepłe). Gdy ciasto będzie za miękkie, możemy uformować je w kulę i włożyć na godzinę do lodówki. Później rozwałkowujemy ciasto na grubość nie większą niż 5 mm. (Z mojego doświadczenia: najlepiej wychodzi to na stolnicy silikonowej, ciasto wtedy nie klei się tak bardzo.) Wykrawamy ciasteczka, układamy na blaszkach (zazwyczaj wyścielonych papierem do pieczenia - wtedy ciastka nie przypalą się od spodu) w niedużych odstępach, odstawiamy.</div>
<div style="text-align: justify;">
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 185 st. Ciastka wkładamy do gorącego piekarnika i pieczemy 10-15 minut, pilnując, aby nie przypiekły się zbytnio. Im bardziej będą ciemne, tym staną się twardsze. Po upieczeniu studzimy. Przekładamy do pudełeczka, puszki, które szczelnie zamykamy. Ciastka możemy polukrować, ozdobić posypką, słodkimi kuleczkami, pisakami itd.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikVHnMHJeuyVfeWuc6OB5sxhnGY_fYUF5jBQOISQCbOC7Km2nqVoRvCWpk0c_a5ul5y-q3LuLe1ALZXxxYUeqUsMc3GLTPOa0Ml8YGuY-8vDM_2Ca8zp3A6m7aBJ0xjnpqyyfpX5CbelMH/s1600/20141204_132723.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikVHnMHJeuyVfeWuc6OB5sxhnGY_fYUF5jBQOISQCbOC7Km2nqVoRvCWpk0c_a5ul5y-q3LuLe1ALZXxxYUeqUsMc3GLTPOa0Ml8YGuY-8vDM_2Ca8zp3A6m7aBJ0xjnpqyyfpX5CbelMH/s1600/20141204_132723.jpg" height="225" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrIoDC64FFS1ZM56zJTUYI9otHepUS5JfCGW5rJBWzEMyxIrlTedmH7IBXswCjB9oYI1d0Bt2kYJ_x_ixiJaSlz3-aotgRYAyfADHryRdVG8jNt9CpLi_Qbx4pXZY30-8efxT-W9Q876zL/s1600/natusiowa+%C5%9Bwi%C4%99ta1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrIoDC64FFS1ZM56zJTUYI9otHepUS5JfCGW5rJBWzEMyxIrlTedmH7IBXswCjB9oYI1d0Bt2kYJ_x_ixiJaSlz3-aotgRYAyfADHryRdVG8jNt9CpLi_Qbx4pXZY30-8efxT-W9Q876zL/s1600/natusiowa+%C5%9Bwi%C4%99ta1.jpg" height="225" width="400" /></a></div>
<br />
<ul>
</ul>
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-81848751499987313662014-11-12T20:25:00.001+01:002014-11-12T20:25:45.691+01:00Farsz szpinakowy<div style="text-align: justify;">
Wcześniej nie byłam przekonana do szpinaku, ale jak człowiek chce sobie urozmaicić jadłospis, to i nastawienie do niektórych produktów się zmienia. W tym tygodniu, odkryłam, że mam w zamrażarce opakowanie mrożonego szpinaku (ten był akurat w sosie śmietanowym, ale zwykły też może być). Trzeba było go wykorzystać. </div>
<div style="text-align: justify;">
Dziś robiłyśmy pierogi ruskie, ostatecznie wyszło nam 3 rodzaje pierogów: z farszem ziemniaczano-serowym, szpinakowo-serowym oraz z owocami (truskawki, śliwki). Myślę, że takim farszem można też posmarować naleśniki ;) Jeśli lubicie czosnek i szpinak, to do roboty :P</div>
<br />
<b>Składniki farszu:</b><br />
<ul>
<li> ok. 200-250 g mrożonego szpinaku </li>
<li>ok. 150-200 g sera białego półtłustego</li>
<li>1 cebula</li>
<li>1-2 duże piórka czosnku</li>
<li>1 duża łyżka masła</li>
<li>1 duża łyżka oleju (rzepakowego/słonecznikowego/z pestek winogron)</li>
<li>sól, pieprz, pieprz ziołowy</li>
<li>suszone oregano</li>
<li>kasza manna</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Rozmrażamy szpinak. Czosnek rozgniatamy, a cebulę kroimy w małą kostkę. Na maśle i oleju króciutko podsmażamy czosnek, potem wrzucamy cebulę, czekamy aż się zrumieni. Dodajemy rozmrożony szpinak, smażymy na małym ogniu. Przyprawiamy solą, pieprzem, pieprzem ziołowym i oregano (wychodzi mi zawsze po szczypcie każdej przyprawy, ale próbujcie wg swojego smaku). Gdy szpinak już będzie gotowy, dodajemy łyżeczkę kaszy, aby masa była bardziej "zbita". Schładzamy. Zimną masę szpinakową mieszamy z serem (ser możemy wcześniej zmielić, ale niekoniecznie). I farsz gotowy! </div>
<br />
Pierożki z takim farszem najlepsze prosto z wody, lekko skropione posolonym masłem :) Pycha!!!<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJd1QQNUqQJhTyuKKLkMjpoPssjrZ-sNwRZHQOy_HNIEBmCG-IhcZNUnGQg6rswUnGhwPryAwo1x9wBeuagIIPti6U5087s1hAj3OSFq4umyrdW4jGzsL5R0fLCqrPIg_g5mLQtm7h2_Uc/s1600/20141112_121627.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJd1QQNUqQJhTyuKKLkMjpoPssjrZ-sNwRZHQOy_HNIEBmCG-IhcZNUnGQg6rswUnGhwPryAwo1x9wBeuagIIPti6U5087s1hAj3OSFq4umyrdW4jGzsL5R0fLCqrPIg_g5mLQtm7h2_Uc/s400/20141112_121627.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHPEv6dcNHkQreVwX6Wno-s2u0HvOZiqOnFpJMqPg3DJyF5W3APBe_3_6373H7XJuFVtB6AvnQ5J8ryKtVJZHNeTXfJu3xljkbj1j6zfGSCQqkSele2uhBCVMEHST9Zj1s8t9KbrxeVLTI/s1600/20141112_121720.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHPEv6dcNHkQreVwX6Wno-s2u0HvOZiqOnFpJMqPg3DJyF5W3APBe_3_6373H7XJuFVtB6AvnQ5J8ryKtVJZHNeTXfJu3xljkbj1j6zfGSCQqkSele2uhBCVMEHST9Zj1s8t9KbrxeVLTI/s400/20141112_121720.jpg" width="400" /></a></div>
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-58892233611977140232014-08-03T15:02:00.000+02:002014-08-03T15:14:56.765+02:00Sałatka z pomidorów i fety <div style="text-align: justify;">
Taka sałatka wyjęta z lodówki będzie świetnie orzeźwiać w upalne dni. W tym sezonie robiłam ją już kilka razy. Można dodać do niej zioła, można przegryzać pieczywem czosnkowym. Najsmaczniejsza latem, gdy mamy dostęp do zdrowych gruntowych pomidorów i papryki.</div>
<br />
Składniki:<br />
<br />
<ul>
<li>1 op. sera feta (ja wybieram mniej tłusty)</li>
<li>1 małe opakowanie kukurydzy</li>
<li>2 małe jabłka</li>
<li>3 duże soczyste pomidory</li>
<li>1 duża czerwona papryka</li>
<li>4 ogórki kiszone tradycyjnie (nie na occie)</li>
<li>majonez (łagodny) lub gęsty jogurt naturalny</li>
<li>świeżo mielona sól i pieprz czarny</li>
<li>szczypta tymianku lub bazylii</li>
<li>można dodać natkę pietruszki lub koperek</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ser feta kroimy w kostkę, kukurydzę odsączamy i lekko odciskamy. Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę. Paprykę dokładnie myjemy, usuwamy gniazda nasienne, kroimy w kostkę lub paski, posypujemy solą i cukrem, a gdy puszczą sok, odciskamy. Ogórki kroimy w kostkę i odciskamy nadmiar wody.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W małym pojemniczku mieszamy majonez/jogurt, sól, pieprz i zioła. Dodajemy do pokrojonych składników sałatki. Dokładnie mieszamy i wkładamy na kilka godzin do lodówki (musi być dobrze schłodzona).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNTcMGtZgud47YLO-R_Z1dpe_nRsaWRWMvjhv4aNgwRjof21klKv67YX3_OhNHkQjZQEzW9iwHPvStg5P_k49UHuPm8kTojKFN5vw3MQ3ZGvUEulnnuMJPylHuyOofGrbjWikygquTYL4L/s1600/2014-07-06+00.06.46.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhNTcMGtZgud47YLO-R_Z1dpe_nRsaWRWMvjhv4aNgwRjof21klKv67YX3_OhNHkQjZQEzW9iwHPvStg5P_k49UHuPm8kTojKFN5vw3MQ3ZGvUEulnnuMJPylHuyOofGrbjWikygquTYL4L/s1600/2014-07-06+00.06.46.jpg" height="300" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEfe3jGuhnmSJBbgLgl_VgXvqcoX57aQZTb1IYuLC_hBRs65iatKHj8eWEymxCdpzqdeM2xSKVGy3CuDilXCT-fXQjfL63RJMJnAJeJZI63JTVhMh917f6UjQSTjdSI3vCtPzohwden2qf/s1600/2014-07-06+13.59.42.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEfe3jGuhnmSJBbgLgl_VgXvqcoX57aQZTb1IYuLC_hBRs65iatKHj8eWEymxCdpzqdeM2xSKVGy3CuDilXCT-fXQjfL63RJMJnAJeJZI63JTVhMh917f6UjQSTjdSI3vCtPzohwden2qf/s1600/2014-07-06+13.59.42.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/salatka-zamiast-kanapki"><img alt="Sałatka zamiast kanapki!" src="http://durszlak.pl/system/campaign/banner/1022/embed_9MYepHxwPwFZohns21UcY1xY07U2KAzz.jpg" /></a>natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-81026887671491874262014-07-10T00:10:00.000+02:002014-07-10T00:10:30.145+02:00Dżem truskawkowy z rabarbarem i aronią<br />
Dobry przepis na dżem lekko kwaskowy. Polecam wszystkim, którzy nie lubią bardzo słodkich przetworów. Świetny do wszelkiego rodzaju racuchów :)<br />
Dobry pomysł na wykorzystanie zamrożonej aronii - zwykle mam jej sporo w zamrażalniku :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtlVcZPIjCg_3UYGghZHZ5QbITR5W5Sb3ghipFmukF4uW-O1my13r7KkdURPBr23nr447EwwpgqGL8namyWcJ5aPwSHc45yY7WYUjtvZNdaevzqSUhJHHi1Ulnh9lmilmlEFvt4Bp-a83f/s1600/2014-06-13+12.50.29.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtlVcZPIjCg_3UYGghZHZ5QbITR5W5Sb3ghipFmukF4uW-O1my13r7KkdURPBr23nr447EwwpgqGL8namyWcJ5aPwSHc45yY7WYUjtvZNdaevzqSUhJHHi1Ulnh9lmilmlEFvt4Bp-a83f/s1600/2014-06-13+12.50.29.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>2 kg truskawek</li>
<li>3 grube łodygi rabarbaru</li>
<li>200 g aronii (mrożonej)</li>
<li>sok z 1/2 cytryny</li>
<li>ok. 450 g cukru</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Truskawki myjemy, obieramy, przekrawamy (choć niekoniecznie).</div>
<div style="text-align: justify;">
Rabarbar dokładnie myjemy i kroimy w ok. 2 cm kawałki.</div>
<div style="text-align: justify;">
Aronię rozmrażamy, lekko ugniatamy tłuczkiem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do garnka z nieprzywierającą powłoką wrzucamy truskawki i rabarbar, podsmażamy kilka minut i wtedy dodajemy aronię. Gdy ta troszkę zmięknie dodajemy sok z cytryny i cukier.</div>
<div style="text-align: justify;">
Gotujemy ok. godzinę. Odstawiamy w chłodne miejsce.</div>
<div style="text-align: justify;">
Smażymy jeszcze przez dwa następne dni po 1/2 do 1 godziny.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Po trzecim przesmażeniu możemy gorący dżem nakładamy do wyparzonych słoików.</div>
<div style="text-align: justify;">
Pasteryzujemy ok. 10 min.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb03K4C0aK-7eTi9Dxfna0haXHHGliqiAsUexjIKDEtiZ4Us5i2zaW3YqAH2-XRBz-fTQO2dP7wRr3gZssYMZoi-fnt0ss38WKV2rUdsNEfvtnnI1MSZRVRbZCqLYE_Sy6Ab80KHiuyOof/s1600/2014-06-13+12.38.15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhb03K4C0aK-7eTi9Dxfna0haXHHGliqiAsUexjIKDEtiZ4Us5i2zaW3YqAH2-XRBz-fTQO2dP7wRr3gZssYMZoi-fnt0ss38WKV2rUdsNEfvtnnI1MSZRVRbZCqLYE_Sy6Ab80KHiuyOof/s1600/2014-06-13+12.38.15.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<ul>
</ul>
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-60530055730091035652014-06-26T23:35:00.000+02:002014-06-26T23:35:00.310+02:00Wątróbka cielęca w cebuli i ziołach<div style="text-align: justify;">
Nie jest łatwo dostać dobrą, zdrową i ładną wątrobę cielęcą. Ostatni raz przyrządzałam taką jakieś 2 lata temu. Co prawda nie każdy lubi wątróbkę, ale dobrze przyrządzona będzie smacznym dodatkiem do obiadu, dostarczy nam też mnóstwo niezbędnego żelaza, miedzi, cynku, kwasu foliowego oraz sporo witamin. Ważne jest, aby taką wątrobę najpierw pomoczyć w zimnej wodzie, a potem w mleku - to pozbawi ją gorzkiego smaku. Gdy ją moczymy, możemy zrobić w niej nożem kilka dziurek, aby mleko mogło dostać się do wnętrza wątroby.</div>
<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>wątroba cielęca ok. 400-500 g</li>
<li>woda, mleko - tyle, żeby przykryć wątrobę</li>
<li>2 cebule</li>
<li>oliwa z oliwek</li>
<li>2-3 liście laurowe</li>
<li>po kilka ziarenek ziela angielskiego oraz jałowca</li>
<li>sos sojowo-grzybowy</li>
<li>sól</li>
<li>pieprz zwykły, pieprz ziołowy</li>
<li>bazylia</li>
<li>estragon</li>
<li>śmietana 18%</li>
<li>mąka</li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Wątrobę dokładnie płuczemy, a potem moczymy w zimnej wodzie (możemy 2-3 razy zmienić wodę). Następnie odlewamy wodę i zalewamy watrobę mlekiem, tak aby dokładnie ją przykryło.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na patelni rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy, wrzucamy pokrojoną w małą kostkę cebulę, chwilkę podsmażamy, dolewamy wody. Dodajemy liście laurowe, ziarna ziela angielskiego i jałowca. Dusimy kilka minut aż cebula przejdzie aromatem ziół. Wyjmujemy zioła z cebuli.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W czasie gdy cebula dusi się z ziołami, odsączamy wątrobę z mleka i kroimy na drobne paski.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wrzucamy do cebuli (zaraz po wyjęciu liścia laurowego, ziarenek ziela ang. i jałowca) i podsmażamy. Gdy wątróbka się 'zetnie', podlewamy wodą i dodajemy kilka kropel sosu sojowo-grzybowego oraz po szczypcie pieprzu zwykłego oraz ziołowego. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dusimy wątróbkę kilkanaście minut (co jakiś czas sprawdzamy, czy już jest miękka). Pod koniec duszenia dodajemy po pół łyżeczki bazylii oraz estragonu, łyżeczkę śmietany 18% i ok. łyżkę mąki (przesiewam sitkiem i delikatnie mieszam sos, aby nie zrobiły się grudki).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Na koniec [pamiętajmy!! na sam koniec] dodajemy szczyptę soli. Ważne, żeby nie przesolić (jeśli ktoś używa soli kuchennej warzonej - jest ona bardziej 'słona' niż morska, warto o tym pamiętać...).</div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli dodamy sól za wcześnie, wątróbka może stwardnieć i nie uzyskamy już zamierzonego efektu ;)</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-29530992801904286592014-05-06T22:47:00.001+02:002014-05-06T22:47:57.490+02:00Sałatka warstwowa z szynką, porem i szczypiorkiem<br />
To sałatka, w której tak naprawdę ilość składników dopasowujemy do wielkości salaterki ;)<br />
Ale postaram się podać jakieś proporcje :)<br />
<br />
Składniki:<br />
<br />
<ul>
<li>1 duży por</li>
<li>mała puszka kukurydzy</li>
<li>ok. 200 g dobrej szynki [może być konserwowa, ale nie drobiowa]</li>
<li>ok. 200 g twardego sera żółtego</li>
<li>3-5 jajek</li>
<li>majonez</li>
<li>keczup</li>
<li>pęczek szczypiorku</li>
<li>sól, cukier </li>
</ul>
<br />
<br />
Pora obieramy, kroimy w drobne paseczki, zasypujemy solą i cukrem. Po kwadransie zalewamy wrzątkiem na ok. 1 minutę, potem studzimy i lekko wyciskamy z nadmiaru wody.<br />
<br />Kukurydzę odcedzamy i też lekko wyciskamy, aby nie sączyła się z niej woda.<br />
<br />
Szynkę kroimy w małą kostkę. Ser ścieramy na tarce o drobnych oczkach.<br />
<br />
Jajka gotujemy, studzimy, obieramy i kroimy w kostkę.<br />
<br />
Szczypiorek dokładnie myjemy i drobno kroimy.<br />
<br />
Przygotowujemy miseczkę/salaterkę, w której układamy warstwami:<br />
<ul>
<li>szynkę</li>
<li>pora</li>
<li>rozsmarowujemy majonez</li>
<li>ser żółty</li>
<li>kukurydzę</li>
<li>rozsmarowujemy keczup</li>
<li>ser żółty</li>
<li>rozsmarowujemy majonez</li>
<li>jajka</li>
<li>na samej górze szczypiorek.</li>
</ul>
<br />
Jeśli nie chcemy tylu kalorii, możemy opuścić jedną warstwę majonezu.<br />
Możemy też majonez zmieszać z jogurtem naturalnym (ja tak zrobiłam, bo majonez był bardzo gęsty).<br />
<br />
Smacznego!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuUJAojSi7PeK_SbT-UHYF3AT8z4mxmqlqmK9lnHDPUNyICTw3CwlMOwN5In5W3hp_po2zOiOO4nmdDiGBPuWa415cNoh9b5T5mR9kobaWRUzX200f5FhUBLCQkeO5oBxVLAK98DYS2bwd/s1600/2014-04-21+13.28.21.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuUJAojSi7PeK_SbT-UHYF3AT8z4mxmqlqmK9lnHDPUNyICTw3CwlMOwN5In5W3hp_po2zOiOO4nmdDiGBPuWa415cNoh9b5T5mR9kobaWRUzX200f5FhUBLCQkeO5oBxVLAK98DYS2bwd/s1600/2014-04-21+13.28.21.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUcmmOeabHXUqr0vR24eOfBLdXIPKs4mkAGcE23z1fCx9ndnIxLVS41hCFLU1PVZwqV6MWFLBGkiqY6MlyUN1gDHLm0lBvV6Mcoo5kYACx_CEMMyJVgwRskaw19Xd9c5C0ZZLGJfwDD9o9/s1600/2014-04-21+14.12.27.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUcmmOeabHXUqr0vR24eOfBLdXIPKs4mkAGcE23z1fCx9ndnIxLVS41hCFLU1PVZwqV6MWFLBGkiqY6MlyUN1gDHLm0lBvV6Mcoo5kYACx_CEMMyJVgwRskaw19Xd9c5C0ZZLGJfwDD9o9/s1600/2014-04-21+14.12.27.jpg" height="300" width="400" /></a></div>
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-89230338007945643692014-02-05T13:35:00.000+01:002014-02-05T13:35:08.640+01:00Muffiny tzw. dżemowe<br />
Proste, szybkie słodkości do kawy. Pozwalają wykorzystać dżemiki ze spiżarni.<br />
Najlepsze w dzień pieczenia!!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeiwVomTSpbVYrDtCJEQdGP4H1bYZM5qsNKAwgpNcSSyadNO89htY_3ViGs4Z9VM7eedMJ_2XLpLBEjzVMe-cSfN6HlXrGpccYQpw2lM7FYcQE6FKG07OfkpwjLjzvvP4_OW8JVKKWqUlA/s1600/2014-01-31+14.00.10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeiwVomTSpbVYrDtCJEQdGP4H1bYZM5qsNKAwgpNcSSyadNO89htY_3ViGs4Z9VM7eedMJ_2XLpLBEjzVMe-cSfN6HlXrGpccYQpw2lM7FYcQE6FKG07OfkpwjLjzvvP4_OW8JVKKWqUlA/s1600/2014-01-31+14.00.10.jpg" height="400" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Składniki suche: </b><br />
<ul>
<li>ok. 1,5 szklanki mąki</li>
<li>od 1/3 do 3/4 cukru pudru (wg uznania - u mnie zależy to od tego, jak słodki jest dżem)</li>
<li>2 łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>1 łyżeczka cukru waniliowego </li>
<li>szcz. soli</li>
</ul>
<br />
<br />
<b>Składniki mokre:</b><br />
<ul>
<li>1/2 do 3/4 dżemu/marmolady z dużymi kawałkami owoców (zwykle robię z domowym dżemem z brzoskwiń lub jabłek)</li>
<li>1/2 do 3/4 dużego kubka jogurtu naturalnego gęstego (ale nie light)</li>
<li>1/2 szklanki oleju dobrej jakości (ja zawsze dodaję rzepakowy)</li>
<li>2 duże jajka</li>
</ul>
<br />
Mieszamy osobno suche i mokre składniki (ważne, żeby jajka, jogurt i dżem były w temp. pokojowej). Później wszystko łączymy i delikatnie mieszamy (nie musi być bardzo dokładnie, mogą zostać grudki).<br />
<br />
Piekarnik nagrzewamy do 190-200 st. Nakładamy ciasto do papilotek lub foremek na wysokość 1/2 lub 3/4. Pieczemy 20-25 minut. Taka ilość ciasta to więcej niż 12 muffinek (chyba, że macie bardzo duże foremki), mi wychodzi zawsze jedna tacka (12) plus kilka do foremek silikonowych.<br />
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-88900945636034767682013-11-29T21:49:00.001+01:002013-11-29T21:49:12.077+01:00Drożdżowe bułeczki z żurawiną<div style="text-align: justify;">
Bułeczki, które można upiec o każdej porze roku. Chrupiąca skórka, a pod nią pyszne drożdżowe ciasto z owocami żurawiny. Znakomite na śniadanie. Nie są zbyt pracochłonne, chociaż ciasto, jak każde drożdżowe - potrzebuje chwili czasu na wyrośnięcie......<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiptnn-JD5TQOIya0Xd6VDkJZNlvP_Bl0C8oScXAljQXdupEHJnET1rx6_GrLkAV-rMIo6BbgEyJFqi-dBZGAFEMCEyyPVfVAwikEHVlMoKXyafE9UedZGConO4gDVOD0tN3-vTSUIR4LCz/s1600/2013-11-27+15.40.53.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiptnn-JD5TQOIya0Xd6VDkJZNlvP_Bl0C8oScXAljQXdupEHJnET1rx6_GrLkAV-rMIo6BbgEyJFqi-dBZGAFEMCEyyPVfVAwikEHVlMoKXyafE9UedZGConO4gDVOD0tN3-vTSUIR4LCz/s400/2013-11-27+15.40.53.jpg" width="400" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki:</div>
<ul>
<li>450 g mąki</li>
<li>1 duże jajko</li>
<li>120 ml ciepłego mleka</li>
<li>15-20 g zwykłych drożdży </li>
<li>3 pełne łyżki gęstego jogurtu naturalnego</li>
<li>3-5 łyżek cukru</li>
<li>1 łyżeczka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią</li>
<li>40 g masła </li>
<li>szczypta soli</li>
<li>pół szklanki żurawiny suszonej (ewentualnie rodzynek)</li>
<li>margaryna (do posmarowania formy)</li>
<li>jajko i troszkę mleka do posmarowania bułek przed pieczeniem </li>
<li>papier do pieczenia</li>
</ul>
<br />
Zwykłe drożdże rozpuszczamy w ciepłym mleku, dodajemy szczyptę mąki oraz cukru. Odstawiamy na 10-15 minut, aż drożdże wyrosną (w ciepłe miejsce, bez przeciągów).<br />
<br />
Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól, cukier, cukier waniliowy. Mieszamy.<br />
<br />
Gdy drożdże podrosną, wlewamy je do miski z mąką, dodajemy jajko, gęsty jogurt naturalny i roztopione masło (jajko i jogurt powinny mieć temp. pokojową).<br />
<br />
Wyrabiamy ciasto (ok.10 minut). Jeśli będzie zbytnio kleiło się do rąk, możemy kilka razy podsypać je szczyptą mąki. Na początku dobrze jest wyrabiać np. łyżką drewnianą/silikonową, a potem już rękami.<br />
<br />
Gdy ciasto zacznie odstawać od miski, formujemy kulę i wkładamy ją do miski (dno możemy oprószyć mąką). Przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce na ok. 60 - 80 minut. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.<br />
<br />
W tym czasie przygotowujemy 2 tacki (u mnie są to 2 typowe formy/ wkłady z piekarnika elektrycznego).<br />
Natłuszczamy margaryną i wykładamy papierem do pieczenia.<br />
<br />
Suszoną żurawinę obtaczamy w szczypcie mąki. <br />
<br />
Piekarnik nagrzewamy do 185 st.<br />
<br />
Gdy ciasto wyrośnie, uderzamy w nie pięścią, wyrabiamy dokładnie (w trakcie wyrabiania dodajemy żurawinę).<br />
<br />
Dobrze wyrobione ciasto wykładamy na stolnicę, dzielimy na 16 części, formujemy małe kulki (dokładnie zlepiamy ciasto, ponieważ jeśli nie zrobimy tego dobrze, bułeczki w trakcie pieczenia mogą pękać lub zmieniać swój kształt). Układamy na tackach/blaszkach (zachowajmy odstępy, bułeczki jeszcze urosną).<br />
<br />
Jeśli mamy czas, odstawiamy na ok. 10 min. w ciepłe miejsce.<br />
<br />
W małej miseczce rozbijamy małe jajko z odrobiną mleka, smarujemy każdą bułeczkę. <br />
<br />
Pieczemy ok. 20 min. Po 15 min. sprawdźmy, czy nie za bardzo przypiekają się od góry. Jeśli tak, możemy przykryć, ew. sprawdzić wykałaczką czy już są gotowe.<br />
<br />
Studzimy bułeczki. Najlepsze są w dniu pieczenia - świeże i chrupiące. Smacznego!<br />
<br />
<br />
<br />
Pozostałe zdjęcia:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpfrz_LQmZSO8Nr3lBCkWGczW8XMOuugApgWaU2sYQyHeccX9DUi6syuWiapYwO_2MqHS2IGMpBQkkipW12CFpansldNuzEDCenKkyscon19zP0B5gt-YGwUJZRM9lCf9gIjqrTW4UEP5i/s1600/2013-11-27+14.25.37.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjpfrz_LQmZSO8Nr3lBCkWGczW8XMOuugApgWaU2sYQyHeccX9DUi6syuWiapYwO_2MqHS2IGMpBQkkipW12CFpansldNuzEDCenKkyscon19zP0B5gt-YGwUJZRM9lCf9gIjqrTW4UEP5i/s400/2013-11-27+14.25.37.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEtOsg7u5tCmd8aqQOJYocW0MtS1R5PZWVwMunTOHVbMV2PAN3i7xKGmCncJvsQbBOTEyIthcO8hc17fHl5C6wfaoncmhhtAtcMUTe6iIBcydZSPTphPirwZ-ScSlube95Nlz6t1e9k9eI/s1600/2013-11-27+14.28.38.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEtOsg7u5tCmd8aqQOJYocW0MtS1R5PZWVwMunTOHVbMV2PAN3i7xKGmCncJvsQbBOTEyIthcO8hc17fHl5C6wfaoncmhhtAtcMUTe6iIBcydZSPTphPirwZ-ScSlube95Nlz6t1e9k9eI/s400/2013-11-27+14.28.38.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRKAMH2tKJfY0JRqE2gEIIbIL-5Nb8BtgRzZie7g5e3UYtbVajLlYkpiIYiT6VIdRraYy7Be23p1dEVOc5VXzSa2aTsKDstUE_o4XT0FDY1TeJz37U6StF3DRiS7-eG69aLbyebnzp35fs/s1600/2013-11-27+15.05.39.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRKAMH2tKJfY0JRqE2gEIIbIL-5Nb8BtgRzZie7g5e3UYtbVajLlYkpiIYiT6VIdRraYy7Be23p1dEVOc5VXzSa2aTsKDstUE_o4XT0FDY1TeJz37U6StF3DRiS7-eG69aLbyebnzp35fs/s400/2013-11-27+15.05.39.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4IvF3fKlGenWJQ-zSHEgXJrxGgY0sc6PYCjPpawhBm0I3ocT5zD0EZlN4rW8xctjF98KBxwFRsxQijUTUxZwZU6r6NgGctGwIlwxKV_aKmS5GZd1p90oV1LDiNbBFBSpRhgQpB2TS95In/s1600/2013-11-27+15.11.54.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4IvF3fKlGenWJQ-zSHEgXJrxGgY0sc6PYCjPpawhBm0I3ocT5zD0EZlN4rW8xctjF98KBxwFRsxQijUTUxZwZU6r6NgGctGwIlwxKV_aKmS5GZd1p90oV1LDiNbBFBSpRhgQpB2TS95In/s400/2013-11-27+15.11.54.jpg" width="300" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCKoRHA43e5c0Xib8-NtMoGH9wlbgbMH1qqZ6Z7-hl5KxH2SCJmJuJonOyDc29-dGsd9BMSsFTwfUbeo-qliuBjye5ON05qach6Z6soJXpZQM9zLjZeewRgYcdZX-T_5nE1HI94LNyIFeq/s1600/2013-11-27+15.41.21.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgCKoRHA43e5c0Xib8-NtMoGH9wlbgbMH1qqZ6Z7-hl5KxH2SCJmJuJonOyDc29-dGsd9BMSsFTwfUbeo-qliuBjye5ON05qach6Z6soJXpZQM9zLjZeewRgYcdZX-T_5nE1HI94LNyIFeq/s400/2013-11-27+15.41.21.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtqg50ZmzCPGWDkrB21ejY4VvtzY7ndbHA1c0xMj4njEh45KdNvKJaJYtoFUHBtfxV7Ya3tAQKPRUXCMO0iuIHKXQGNdNgz7Q8G0fZ-t_OXXRirvkbjZjjNlDFE4F_gapFOV5smXuhGd8S/s1600/2013-11-27+15.44.40.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtqg50ZmzCPGWDkrB21ejY4VvtzY7ndbHA1c0xMj4njEh45KdNvKJaJYtoFUHBtfxV7Ya3tAQKPRUXCMO0iuIHKXQGNdNgz7Q8G0fZ-t_OXXRirvkbjZjjNlDFE4F_gapFOV5smXuhGd8S/s400/2013-11-27+15.44.40.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-80046018873588141982013-11-25T22:15:00.003+01:002014-04-04T12:56:05.373+02:00Żurawina - sok, konfitura i kilka słów<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Jak już wspominałam na fb, nie miałam już w planach żadnych przetworów, zwłaszcza, że spiżarnia pełna.</div>
<div style="text-align: justify;">
Wystarczy na tę zimę (i prawdopodobnie na następną też......).</div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak kilka dni temu zakupiłam 1/2 kg żurawiny i na półkach w piwnicy zrobiło się jeszcze ciaśniej ;)</div>
<br />
<br />
<span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b><span style="color: #783f04;">SOK Z ŻURAWINY</span></b></span></span><br />
<br />
- ok. 1/2 kg owoców żurawiny<br />
- woda<br />
- cukier<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Żurawinę dobrze myjemy, wsypujemy do garnka. Zalewamy owoce tak, aby były przykryte (można dolać więcej, bo woda w trakcie gotowania może trochę odparować). Woda musi się zagotować, wtedy zmniejszamy ogień i gotujemy tak, żeby delikatnie 'pyrkało'. Wystarczy 1/2 godziny i możemy przelać gorący sok do słoiczków/butelek. Od razu zakręcamy i pasteryzujemy ok. 6 min. Z 1/2 żurawiny wychodzi ok. 6 małych słoiczków. Polecam jako dodatek do zimowej herbaty! </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<b><span style="color: #783f04;">A co z owocami, które zostały?</span></b><br />
<br />
Przesypujemy je do garnka z nieprzywierającym dnem, dodajemy 1/4 do 1/2 szklanki cukru i smażymy ok. 20-30 min, aby owoce zmiękły. Gorące przekładamy do słoiczków - u mnie aż 2 :-) i krótko pasteryzujemy.<br />
<br />
Żurawina w takiej postaci przyda się do mięs, deserów, np. naleśników ze słodkim białym serem lub serkiem mascarpone.<br />
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Sok i konfitura mają piękny kolor i niebanalny smak. Zachęcam do spróbowania. Mi tak posmakowały, że jeśli jeszcze spotkam żurawinę na sklepowej półce - z pewnością zakupię. </div>
<div style="text-align: justify;">
Można przygotować również <span style="color: #783f04;"><b><span style="font-family: "Trebuchet MS",sans-serif;">kompot z dodatkiem żurawiny</span></b></span>: do lekko osłodzonej wody wrzucamy garść owoców żurawiny, 2-3 jabłka, ew. kilka truskawek i zagotowujemy.</div>
<br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><i><u>Kilka ciekawostek ...</u></i></span><br />
<br />
ŻURAWINA W KUCHNI to pyszny i cenny dodatek do: deserów, wypieków, sosów, mięs, sałatek, soków, nalewek, napojów alkoholowych, konfitur, nadzień, farszów, koktajli, sorbetów [...]<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Spożywanie żurawiny pod różnymi postaciami wyjdzie nam na zdrowie. A to ze względu na jej ogromne walory - nie tylko smakowe. Ekstrakty i wyciągi z żurawiny wchodzą w skład wielu leków i suplementów diety. Ich producenci wykorzystują następujące właściwości tych owoców:</div>
<ul>
<li>zwiększanie odporności organizmu, </li>
<li>korzystny wpływ na drogi moczowe - zwłaszcza nerki, </li>
<li>ochrona przed zawałami i chorobami serca, </li>
<li>zapobieganie powstawaniu wrzodów żołądka, </li>
<li>blokowanie nadmiernego osadzania się kamienia nazębnego, </li>
<li>przeciwdziałanie przeziębieniom, </li>
<li>zmniejszanie obrzęków,</li>
<li>poprawa kondycji skóry - nadawanie elastyczności, opóźnianie efektów starzenia, </li>
<li>żurawina dzięki zawartości kwasu salicylowego pomaga obniżyć gorączkę.</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W aptekach możemy zakupić żurawinę w kapsułkach, tabletkach, tabletkach musujących, pastylkach do ssania, syropie, proszku, jej owoc wchodzi w skład różnych ziołowych produktów leczniczych w płynie. Jest ona również jednym ze składników kosmetyków (kremy do twarzy, mydła do ciała, pomadki ochronne, olejki wyszczuplające, peelingi, kremy do rąk itd.).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W sklepach dostaniemy: żurawinę suszoną, dżemy, konfitury, soki, syropy, herbaty, a także kisiele, gumy do żucia czy cukierki o smaku tych dobroczynych jagód. Warto zwrócić uwagę, aby herbaty żurawinowe zawierały owoce/susz owocowy, a nie tylko aromat.</div>
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-13151970381349202252013-09-22T13:34:00.001+02:002013-09-22T13:34:28.957+02:00Cynamonowe racuchy z jabłkamiZacznę od tego, że ... nie mogę żyć bez mleka ;)<br />
A co jest najlepsze do mleka oprócz pieczywa z domowym dżemem?<br />
Oczywiście racuchy!<br />
A wrzesień to dobry czas na racuchy z jabłkami....<br />
<br />
Składniki:<br />
<br />
<ul>
<li>2 niepełne szklanki mąki</li>
<li>15-20 g świeżych drożdży</li>
<li>1 duże jajko</li>
<li>1,5 łyżki brązowego cukru</li>
<li>0,5 łyżeczki białego cukru </li>
<li>0,5-1 łyżeczka cynamonu</li>
<li>1 szkl. mleka</li>
<li>olej do smażenia</li>
<li>do posypania: cukier puder, może być też starty kardamon, wanilia</li>
</ul>
<br />
Drożdże zasypujemy białym cukrem, po 5 minutach dolewamy 1/2 szklanki letniego mleka. Delikatnie mieszamy, odstawiamy na ok. 10 minut w ciepłe miejsce.<br />
<br />
Obieramy jabłka, kroimy w kostkę lub ścieramy na grubych oczkach tarki (starte jabłka sprawią, że racuchy będą bardziej wilgotne).<br />
<br />
Do miseczki przesiewamy mąkę, dodajemy jajko, brązowy cukier, cynamon i wlewamy resztę mleka. Dodajemy jabłka. Dokładnie łączymy wszystkie składniki. Wlewamy wyrośnięte drożdże i delikatnie mieszamy.<br />
Odstawiamy na ok. 10-15 minut, żeby ciasto jeszcze trochę podrosło.<br />
<br />
Gdy ciasto zwiększy swoją objętość, wykładamy racuchy na rozgrzany olej, smażymy po kilka minut z obu stron.<br />
<br />
Wykładamy na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.<br />
Posypujemy tym co lubimy, możemy dorzucić jeszcze trochę cynamonu, cukier puder, starty kardamon, wanilię .....<br />
<br />
Smacznego! <br />
<ul>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPKs7FUGIKUhC8IdEAOxEWSgDNV1A9LqPvtmfaIXWOBPe8xZYQcw0FaKgakl81DMPFGF6OvbChIZJ9sU2qZXHmh0QA0ciq_sbBPtlcXhHH24VYEETbxHTymxiXN3fca2gb51tIYMmRPpEv/s1600/2013-09-15+13.37.58.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPKs7FUGIKUhC8IdEAOxEWSgDNV1A9LqPvtmfaIXWOBPe8xZYQcw0FaKgakl81DMPFGF6OvbChIZJ9sU2qZXHmh0QA0ciq_sbBPtlcXhHH24VYEETbxHTymxiXN3fca2gb51tIYMmRPpEv/s400/2013-09-15+13.37.58.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/jablko-z-cynamonem"><img src="http://durszlak.pl/system/campaign/banner/767/embed_qIsyYGCjlUXwzxhaiIF4iWCzgvnwGgzz.jpg" /></a>natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-31867606593718859072013-08-11T22:17:00.000+02:002013-08-11T22:32:15.389+02:00Placki z cukinią i warzywamiOd dziecka uwielbiałam placki ziemniaczane.<br />
Potem przyszła kolej na placki z cukinii.<br />
Obecnie lubię trochę namieszać ;) Bazą są ziemniaki lub cukinia, a reszta zależy od tego, co aktualnie mam lodówce, spiżarni czy zamrażarce. Dziś placki, gdzie prym wiedzie cukinia, a dodatkiem są: ziemniaki, cebula, marchewka i słodka czerwona papryka.<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>1/2 dużej cukinii</li>
<li>4 małe ziemniaki</li>
<li>1 cebula</li>
<li>1 marchewka</li>
<li>1 mała czerwona papryka</li>
<li>1 jajko </li>
<li>bazylia</li>
<li>sól, pieprz, pieprz ziołowy, cukier</li>
<li>mąka</li>
<li>szczypiorek </li>
<li>olej do smażenia</li>
</ul>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVSriFbVTP1TVftX0bnKkAyhj1VQsyM5GobM10ZiMTd_q8N5bZejLQYawVa34wtzJokTOxIQnqaPRGyO7c9hd8BlLloDZ3uVQA_AWmIGGiy1dxPf0QAc6rVW7xVHNfLSWgsg8vTShpMsM0/s1600/2013-08-09+15.34.15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVSriFbVTP1TVftX0bnKkAyhj1VQsyM5GobM10ZiMTd_q8N5bZejLQYawVa34wtzJokTOxIQnqaPRGyO7c9hd8BlLloDZ3uVQA_AWmIGGiy1dxPf0QAc6rVW7xVHNfLSWgsg8vTShpMsM0/s400/2013-08-09+15.34.15.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
Cukinię obieramy ze skórki, wydrążamy środek i ścieramy na tarce (szatkownicy) o drobnych oczkach. Cebulę również drobno ścieramy. Dodajemy do cukinii. Delikatnie solimy, a gdy puszczą sok, lekko odciskamy. <br />
Wydrążamy gniazda nasienne z papryki, ścieramy ją na bardzo drobnych oczkach, zasypujemy szczyptą cukru i gdy puści sok, odciskamy.<br />
Ziemniaki ścieramy na papkę.<br />
Marchewkę ścieramy na bardzo drobnych oczkach (gdy będzie grubo starta, jest możliwość, że nie usmaży się dobrze i będzie twardawa).<br />
<br />
Do miski przekładamy: odciśniętą cukinię, cebulę i paprykę. Dodajemy ziemniaki, marchewkę, jajko, szczyptę bazylii, sól, pieprz, ok. 1 łyżkę mąki (użyłam razowej) i (w moim przypadku) duuużo szczypiorku.<br />
<br />
Dobrze mieszamy, gdy warzywa będą w dalszym ciągu puszczać sok - delikatnie wybieramy łyżką wodę z powstałej masy.<br />
Jeśli masa będzie zbyt gęsta, możemy dodać jeszcze 1 małe jajko.<br />
<br />
Warzywa nakładamy na gorący olej i formujemy płaskie placuszki (nie mogą być zbyt grube - wszystkie składniki muszą się dobrze wysmażyć).<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeR9-GnxSL2u1iqlgIXuZ7uCVgjkSWS-BeQQSOgehizXDva-1vUXHoubAx5gT00Y2fRnH-S5EoW_oewE92OMwgk-Y1ywMqvbto969dO376syB-GxKAmqKGBSyBdWGPqKedKTLs4v80kua0/s1600/2013-08-10+16.16.58.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgeR9-GnxSL2u1iqlgIXuZ7uCVgjkSWS-BeQQSOgehizXDva-1vUXHoubAx5gT00Y2fRnH-S5EoW_oewE92OMwgk-Y1ywMqvbto969dO376syB-GxKAmqKGBSyBdWGPqKedKTLs4v80kua0/s400/2013-08-10+16.16.58.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj94rmo0MaIOAGlYEcyL2o4NdUw1sOq7VEhqUy92aXrQ0QQC5qsRLVsrlJSTYY6HNshzF02J0qO29Ejca-AwCqgk9WJ9Ng8gb-WJQhTi6dfldJtZU60p1m5E1CGypP4UH1OLEOqLi9XQrII/s1600/2013-08-10+16.23.25.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj94rmo0MaIOAGlYEcyL2o4NdUw1sOq7VEhqUy92aXrQ0QQC5qsRLVsrlJSTYY6HNshzF02J0qO29Ejca-AwCqgk9WJ9Ng8gb-WJQhTi6dfldJtZU60p1m5E1CGypP4UH1OLEOqLi9XQrII/s400/2013-08-10+16.23.25.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Wykładamy na ręcznik papierowy, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyj8LcOsVa0ynA5O_qx0JBgjcbhqeraY_fH2VDYtTsGZfHq5XgO-3LDEvJq-2ZwUGEhQWiz-OIBrlniJ56CCTb8A4pP-apq-3k1HUpMQQ8lDhiD1upZdx0E7LsSEFpnHdbUU41cfiYlGwS/s1600/2013-08-10+17.02.52.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhyj8LcOsVa0ynA5O_qx0JBgjcbhqeraY_fH2VDYtTsGZfHq5XgO-3LDEvJq-2ZwUGEhQWiz-OIBrlniJ56CCTb8A4pP-apq-3k1HUpMQQ8lDhiD1upZdx0E7LsSEFpnHdbUU41cfiYlGwS/s400/2013-08-10+17.02.52.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigz2zqrszr0bgWXLdRbG6s-8bSUCrKvNOULIDbZ-buEr3AfU5Al7BWluCJ55n_9V-TElLVwKKTOYLmn9jyn4CIdqYiDPGRwe1Q0ptG1XZhDJKTgKz0mLyJbSU-up17x2Qg_pUpY1-8b-Gt/s1600/2013-08-10+17.04.16.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEigz2zqrszr0bgWXLdRbG6s-8bSUCrKvNOULIDbZ-buEr3AfU5Al7BWluCJ55n_9V-TElLVwKKTOYLmn9jyn4CIdqYiDPGRwe1Q0ptG1XZhDJKTgKz0mLyJbSU-up17x2Qg_pUpY1-8b-Gt/s400/2013-08-10+17.04.16.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp7JZKPSrSkOM9o7d69hjanYzOPpPaReJHAsOseJ4OQe3r2byNWchtz9Sy86SDeCwGFQIwYgB-l04twsaQeKAYLapv6Pe8z82MM_f4zXjqYFXf8jVltbLG3l_5mbmZNP7mSZHWYOA90G_e/s1600/2013-08-10+17.04.22.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp7JZKPSrSkOM9o7d69hjanYzOPpPaReJHAsOseJ4OQe3r2byNWchtz9Sy86SDeCwGFQIwYgB-l04twsaQeKAYLapv6Pe8z82MM_f4zXjqYFXf8jVltbLG3l_5mbmZNP7mSZHWYOA90G_e/s400/2013-08-10+17.04.22.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Podajemy z keczupem, gęstą śmietaną lub sosem mięsnym.<br />
<br />
<br />
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/cukiniowo"><img src="http://durszlak.pl/system/campaign/banner/717/embed_1qkB4HIBHzMy99xBld8JxPMuyyF5Kwzz.jpg" /></a>natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-67604727564375472312013-08-06T00:17:00.001+02:002013-08-06T00:38:13.864+02:00Sos do słoików z cukinii i pomidorów I oto kolejne przetwory z cukinii. W tym roku niesamowicie obrodziła.<br />
Nie ma szans na zużycie jej na bieżąco, więc trzeba schować ją do słoików.<br />
<br />
Kolejna pozycja to sos cukiniowo-pomidorowy, wystarczy dodać ulubione mięso i już gotowy gulasz lub sos do makaronu. Idealny, gdy nie ma zbyt dużo czasu na przygotowanie obiadu ;)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicROAKqH_rIhYYVlBYb6iPXXsNM7F8l6gD9orUiKP0LIV2HC9xnvqsCwDDN0rA9ZNqbU5qJceVEVGqdfjiikatgWGsBdJIvsHVzQWqFaAzBtcbOdQiGrGV34NDpPJDY08wZSv36V9MsrkV/s1600/2013-07-15+16.57.31.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicROAKqH_rIhYYVlBYb6iPXXsNM7F8l6gD9orUiKP0LIV2HC9xnvqsCwDDN0rA9ZNqbU5qJceVEVGqdfjiikatgWGsBdJIvsHVzQWqFaAzBtcbOdQiGrGV34NDpPJDY08wZSv36V9MsrkV/s400/2013-07-15+16.57.31.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>ok. 3 kg cukinii (u mnie były to trzy dość duże sztuki)</li>
<li>3 cebule (na 1 cukinię przypada 1 duża cebula)</li>
<li>ok. 1,5 l dobrego przecieru pomidorowego (można dać więcej, jeśli będzie Wam się wydawało, że sos jest zbyt gęsty...)</li>
<li>przyprawy: sól, pieprz - 1/2 łyżeczki, pieprz ziołowy - 1/2 łyżeczki, papryka słodka w proszku - ok. łyżeczki (może być szczypta ostrej, jeśli ktoś lubi ogniste sosy), curry - 1/2 łyżeczki, kilkanaście ziaren kolendry (roztartych w moździerzu)</li>
<li>ok. 1 szkl. octu </li>
<li>30-50 dag cukru </li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU9e8CcpvEnLBaalDgWshnN8kzNl_dWwnPu1UMqPHH3tsIIoM7p7rdtr3IhPJoRac4TZHt5OmQsjsNPL8z-VyfgguFVT7f9OX5BgJnliMk_4u2VDR_zzFBvyznlLBxuUfelG7Tbne7pHly/s1600/2013-07-15+17.04.59.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU9e8CcpvEnLBaalDgWshnN8kzNl_dWwnPu1UMqPHH3tsIIoM7p7rdtr3IhPJoRac4TZHt5OmQsjsNPL8z-VyfgguFVT7f9OX5BgJnliMk_4u2VDR_zzFBvyznlLBxuUfelG7Tbne7pHly/s400/2013-07-15+17.04.59.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<ul>
</ul>
<br />
Cukinię obieramy ze skórki (choć niekoniecznie, moje cukinie miały miękką skórkę, więc zostawiłam ją), wydrążamy i ścieramy na grube wiórki (ja ścierałam w szatkownicy - przystawce do maszynki do mielenia mięsa - duża oszczędność czasu).<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6OBT_uIRABASR5cWmLGFcDXEzR_NHjkeZbcpjtu1UvqHQamVj2u37HDKQnga5aAAbhgc5KcXuQmK5lcuwCzqHOCytxUo4rRsDequb8VFz5R1-9o27cy9cdm1hdPW-SVrnHuMnV819SO0C/s1600/2013-07-15+18.17.40.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6OBT_uIRABASR5cWmLGFcDXEzR_NHjkeZbcpjtu1UvqHQamVj2u37HDKQnga5aAAbhgc5KcXuQmK5lcuwCzqHOCytxUo4rRsDequb8VFz5R1-9o27cy9cdm1hdPW-SVrnHuMnV819SO0C/s400/2013-07-15+18.17.40.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Cebulę obieramy i również ścieramy.<br />
<br />
Mieszamy cukinię z cebulą i dobrze solimy (tak, aby puściły sok). Później dokładnie odciskamy warzywa.<br />
(można osobno zetrzeć, nasolić i odcisnąć w/w warzywa, ale ja wszystko robiłam na szybko ;) ). <br />
<br />
Do dużego garnka wlewamy przecier pomidorowy, ocet, wsypujemy cukier. Zagotowujemy.<br />
Dodajemy cukinię z cebulą oraz przyprawy (możemy delikatnie zmniejszyć lub zwiększyć ilość przypraw - doprawiamy wyżej podanymi przyprawami, ale według swojego uznania).<br />
Gotujemy na małym ogniu ok. pół godziny.<br />
Sos jeszcze ciepły wlewamy do słoików i pasteryzujemy ok. 8-10 minut.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh77HDw_xBDmTG1IOjo1ESIpbAKVkbIDy1YTyHs8LlhTJRaBtGNz3k5w_6tZCwjgXP6ud_LRaq3stGFvFuCSImiVPRsNXgypsbh2s1Hc-eudNITfRmBjxqTC3f61m6tZFVt3H7i2mzOuGdD/s1600/2013-07-15+23.29.36.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh77HDw_xBDmTG1IOjo1ESIpbAKVkbIDy1YTyHs8LlhTJRaBtGNz3k5w_6tZCwjgXP6ud_LRaq3stGFvFuCSImiVPRsNXgypsbh2s1Hc-eudNITfRmBjxqTC3f61m6tZFVt3H7i2mzOuGdD/s400/2013-07-15+23.29.36.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<ul>
<li> Już następnego dnia dodałam zawartość jednego słoiczka do podsmażonego kurczaka - powstało słodko-kwaśne curry w sam raz do ziemniaczków, makaronu czy ryżu..... ;)</li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiumTBWFNdug4TMVNGHFVP2MG3hR_XwiPWtxO1xY99zgRFlpJD_b3sZqXiwGgvZoXXkfdeLyWbmWrtSXcmX1S8MViEiO17ezPQM0doh4wViYJ8F685x97WiVz_Vt0_4QiwDv-MGQJDwG1MI/s1600/2013-07-16+11.38.25.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiumTBWFNdug4TMVNGHFVP2MG3hR_XwiPWtxO1xY99zgRFlpJD_b3sZqXiwGgvZoXXkfdeLyWbmWrtSXcmX1S8MViEiO17ezPQM0doh4wViYJ8F685x97WiVz_Vt0_4QiwDv-MGQJDwG1MI/s400/2013-07-16+11.38.25.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjikFN8KCIjptH2LKyE8dpBLxHqs8rAW1cGZxbq_sDVMmePn0WN8oTRG9Qj467M_kA4UuyDT8-gfU8YgjbHXF-wBKwupfB5EeDc7hStUsS4f_9vbFHp67rjSTZ0eUg_dMRyzVyBhzwI2mFm/s1600/2013-07-16+11.39.57.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjikFN8KCIjptH2LKyE8dpBLxHqs8rAW1cGZxbq_sDVMmePn0WN8oTRG9Qj467M_kA4UuyDT8-gfU8YgjbHXF-wBKwupfB5EeDc7hStUsS4f_9vbFHp67rjSTZ0eUg_dMRyzVyBhzwI2mFm/s400/2013-07-16+11.39.57.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/cukiniowo"><img src="http://durszlak.pl/system/campaign/banner/717/embed_1qkB4HIBHzMy99xBld8JxPMuyyF5Kwzz.jpg" /></a>natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-22532218273522103382013-07-14T08:38:00.001+02:002013-07-14T08:38:26.990+02:00Cukinia z kolendrą i czosnkiem do słoikówSmaczna sałatka do obiadu na zimę. Jeśli ktoś lubi cukinię... do dzieła ;)<br />
<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>ok. 2 kg cukinii</li>
<li>1/2 szklanki cukru trzcinowego nierafinowanego</li>
<li>1 kopiata łyżeczka soli morskiej</li>
<li>2/3 szklanki octu winnego z białego wina</li>
<li>6 średnich ząbków czosnku (przeciśniętych przez praskę lub zmiażdżonych) </li>
<li>dwie garście świeżych listków kolendry </li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7La5kUTWWlhrhDTb2O8B_eqUFiUqXKsN6aFfpmS8fANICXvZSiEMwGF_g9fLjhyljMOZZSw58xHE1XC_f03bWtiBxzplGb7X4GxC38PvR-S73y-wqgdsHY3AGTRCUtJ7MGzCcuqKKATRA/s1600/2013-07-11+17.04.19.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj7La5kUTWWlhrhDTb2O8B_eqUFiUqXKsN6aFfpmS8fANICXvZSiEMwGF_g9fLjhyljMOZZSw58xHE1XC_f03bWtiBxzplGb7X4GxC38PvR-S73y-wqgdsHY3AGTRCUtJ7MGzCcuqKKATRA/s400/2013-07-11+17.04.19.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Cukinie dokładnie myjemy, wydrążamy gniazda nasienne i kroimy w małe plastry (1,5-2 cm), zasypujemy solą i cukrem. Mieszamy drewnianą łyżką. Odstawiamy na 15 minut, żeby cukinia puściła sok.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Wlewamy ocet winny połączony ze zmiażdżonym czosnkiem i listkami kolendry.<br />
Wszystko dobrze mieszamy. Odstawiamy na 1 godzinę (w tym czasie kilka razy mieszamy składniki).<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwVjJHs7EBOOHuHe7PK2DYZlzPUgmFY-4vTte0PjMonIYP5YX1Vc-TJjiJdFoPjhPdmRLVmOsSpiM3jFgXCot9cxvdG8uqr9iJy4j-iF5LS_k1uv-3lGI02XWwTZNnwfU41FGl9bnTMZdJ/s1600/2013-07-11+19.53.04.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjwVjJHs7EBOOHuHe7PK2DYZlzPUgmFY-4vTte0PjMonIYP5YX1Vc-TJjiJdFoPjhPdmRLVmOsSpiM3jFgXCot9cxvdG8uqr9iJy4j-iF5LS_k1uv-3lGI02XWwTZNnwfU41FGl9bnTMZdJ/s400/2013-07-11+19.53.04.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3uwT0N-8cK5IJJrEDRqWspoUs2K8rEq0w8TkUgrmoWZAUHkanOlRbLJXe3-azF4y1j04CfGeMWgNROZLuJ-rJ_z1MKxG6Ezw1fWlGizTzVm_iNPmD5phyA9dDPb_PS65R_Kfl2l4ZAMuO/s1600/2013-07-11+19.53.54.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3uwT0N-8cK5IJJrEDRqWspoUs2K8rEq0w8TkUgrmoWZAUHkanOlRbLJXe3-azF4y1j04CfGeMWgNROZLuJ-rJ_z1MKxG6Ezw1fWlGizTzVm_iNPmD5phyA9dDPb_PS65R_Kfl2l4ZAMuO/s400/2013-07-11+19.53.54.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Po godzinie przekładamy wszystko do wysterylizowanych słoików, dobrze uciskamy cukinię, aby 'schowała się' w zalewie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGAcBPVUH5k99ZyFLTHmnojXSnSI5UeKJjY12OttRA2FQEo6tSCwMJKoSTp4PV-12U2K2NonOBGlhJ340yr2ldfPNIgattMnURVeQjEfsRP8qrse6bMEaZ4gkJCs81BkgVElVdmUTO-sdX/s1600/2013-07-11+21.49.39.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGAcBPVUH5k99ZyFLTHmnojXSnSI5UeKJjY12OttRA2FQEo6tSCwMJKoSTp4PV-12U2K2NonOBGlhJ340yr2ldfPNIgattMnURVeQjEfsRP8qrse6bMEaZ4gkJCs81BkgVElVdmUTO-sdX/s400/2013-07-11+21.49.39.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpdC7H__iF5b-KI99aeqWew83oS2e_2eTbQK-0FcpyAqaXDDmjvSCDxNggm5VYQAAegG7ZUEtzN3_K6bbaSvA-NM7zQFjCl58j-pUAtacFopN129hoC1coU2yctNhuDAc13Fmr5De7_yL9/s1600/2013-07-11+21.50.37.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpdC7H__iF5b-KI99aeqWew83oS2e_2eTbQK-0FcpyAqaXDDmjvSCDxNggm5VYQAAegG7ZUEtzN3_K6bbaSvA-NM7zQFjCl58j-pUAtacFopN129hoC1coU2yctNhuDAc13Fmr5De7_yL9/s400/2013-07-11+21.50.37.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9_By1DNJodpnKoEXSFJCX_9ls_3dwY1oRK42ZH5gFb6PMCE7hS4ycbPz15VDUUHXjwZvE2HQdejdUhWMdUGob-xMJnq9Re2U_xQZo8A957rA7dOQtCqQ3Ce2FMCZpMzsF-_-kuKSMxxfr/s1600/2013-07-11+21.52.47.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9_By1DNJodpnKoEXSFJCX_9ls_3dwY1oRK42ZH5gFb6PMCE7hS4ycbPz15VDUUHXjwZvE2HQdejdUhWMdUGob-xMJnq9Re2U_xQZo8A957rA7dOQtCqQ3Ce2FMCZpMzsF-_-kuKSMxxfr/s400/2013-07-11+21.52.47.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
Zakręcamy słoiki, pasteryzujemy ok. 8-10 minut. Jeszcze gorące przekładamy na ściereczkę i odwracamy do góry dnem. Mogą tak postać 1-2 dni (przykryte np. ręcznikiem). Wtedy odwracamy i zanosimy w chłodne miejsce.<br />
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-76967392027940209692013-07-05T00:01:00.001+02:002013-07-05T23:12:04.712+02:00Kompoty owocoweNadeszła pora, kiedy możemy zadbać o wyposażenie swojej spiżarni na okres zimowy. Lipiec to czas, kiedy zrywamy z drzew i z krzaczków przeróżne owoce. Warto popracować teraz nad tym, aby móc w zimie otworzyć słoik i przypomnieć sobie smak i zapach lata.<br />
<br />
Wydaje mi się, że najlepszym sposobem (oprócz dżemów oczywiście) są kompoty owocowe.<br />
Do tej pory robiłam je z: wiśni, truskawek, agrestu, czarnych porzeczek i malin.<br />
<br />
Można je robić w każdym rozmiarze słoików, wystarczy, że mamy wodę i trochę cukru ;)<br />
<br />
Ja na 3 l wody daję ok. 1,5-2 szklanki cukru (na kwaśne owoce przypada go więcej).<br />
Taki syrop zagotowujemy i odstawiamy na chwilę, po czym zalewamy gorącą wodą słoiki wypełnione w 1/2 lub 3/4 owocami. Szczelnie zakręcamy i przygotowujemy się do pasteryzacji. Potrzebny nam będzie duży garnek z pokrywką. Ważne, aby był wysoki, żeby wszystkie słoiki były zakryte. Na spód garnka kładziemy bawełnianą szmatkę (niektórzy kładą pieluchę tetrową).<br />
<br />
Gdy kompot w słoikach trochę postoi, a owoce puszczą sok i syrop się zabarwi - na szmatkę kładziemy słoiki i zalewamy letnią lub lekko ciepłą wodą. Przykrywamy.<br />
Delikatnie doprowadzamy wodę do wrzenia i pasteryzujemy na lekkim ogniu ok. 10-15 min.<br />
Odstawiamy do ostygnięcia. <br />
<br />
Jak wiadomo pasteryzacja przedłuża żywotność przetworów, a przy tym pozwala zachować smak i wartości odżywcze warzyw i owoców. Jednocześnie ginie większość drobnoustrojów, które mogą znajdować się w pasteryzowanych produktach. A zatem jest to dobry i zdrowy sposób konserwowania żywności. <br />
<br />
A tu zdjęcia wykonane w ostatnim czasie, związane z powstawaniem domowych kompotów owocowych:<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWWZoxsGsItKcGsrcTWML2VsahJ0-b1RDvDrXWCaVzLOGDdUlls2Mp1et4OCehKMgLY6F9FDCSf7CoAmhXThySNYVvmiUwfK6rl0wxFBVhuAheVV9Pv8NnYQgK90pYHDb-2CkwzdDVc55l/s800/2013-06-06+13.42.56.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWWZoxsGsItKcGsrcTWML2VsahJ0-b1RDvDrXWCaVzLOGDdUlls2Mp1et4OCehKMgLY6F9FDCSf7CoAmhXThySNYVvmiUwfK6rl0wxFBVhuAheVV9Pv8NnYQgK90pYHDb-2CkwzdDVc55l/s400/2013-06-06+13.42.56.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNuW_4e8Zya2ywlEEmht0d1Zo9TG41D-3BSSIlZwZGHYotJnz1dWJC1VJi6P8s0Ta9yYchr5DOhyuIUcwN8kaiUSP2S1S4kU9_Tli2cAuKRBLpHNjq5WRCqch5pvziq2E9HuSSQj1874_T/s800/2013-06-26+10.08.01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNuW_4e8Zya2ywlEEmht0d1Zo9TG41D-3BSSIlZwZGHYotJnz1dWJC1VJi6P8s0Ta9yYchr5DOhyuIUcwN8kaiUSP2S1S4kU9_Tli2cAuKRBLpHNjq5WRCqch5pvziq2E9HuSSQj1874_T/s400/2013-06-26+10.08.01.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWokMKAJScadCieAjTXPBKodaEwamGfnufyC8Df8htW_tkn4BMNdtFjBoTWFYV1_2GgXzKZHx5UuHB_ssbFbyxBlnrv94gXBq1J43CHzaV0iY0AgwX1xJRHAro4ZRuBKpe5KMGtkOL8nf1/s800/2013-06-26+10.08.19.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWokMKAJScadCieAjTXPBKodaEwamGfnufyC8Df8htW_tkn4BMNdtFjBoTWFYV1_2GgXzKZHx5UuHB_ssbFbyxBlnrv94gXBq1J43CHzaV0iY0AgwX1xJRHAro4ZRuBKpe5KMGtkOL8nf1/s400/2013-06-26+10.08.19.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7Tm6TMPWsbuMSj9Fk0eZ-CkVyrZ7RINdLwqU7CmRXcbFMvyRRbr4ycIkHlShn0WXQKp1Ok0rukHxhJaCPcLX0ETPBVVAPj91nlTWqDr5vqZYPCa_ivNq52PFjaeUx5Z6mfpRz2vkHtPJ0/s800/2013-06-26+10.08.55.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7Tm6TMPWsbuMSj9Fk0eZ-CkVyrZ7RINdLwqU7CmRXcbFMvyRRbr4ycIkHlShn0WXQKp1Ok0rukHxhJaCPcLX0ETPBVVAPj91nlTWqDr5vqZYPCa_ivNq52PFjaeUx5Z6mfpRz2vkHtPJ0/s400/2013-06-26+10.08.55.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi22E8SjuKjE1C_zkUUSv-lVXUi57Kczl8sRPhEvtNdt46Gc8gSIouYiIINPsjZ3zhfMNKyIOMy4_S0oxfm0Ob5RZ460tYTkgOvx0U2Lb0Li6CPtjkuWnHUgHxYhtvYXEk1SKAfuH9pIIcX/s800/2013-06-26+13.21.14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi22E8SjuKjE1C_zkUUSv-lVXUi57Kczl8sRPhEvtNdt46Gc8gSIouYiIINPsjZ3zhfMNKyIOMy4_S0oxfm0Ob5RZ460tYTkgOvx0U2Lb0Li6CPtjkuWnHUgHxYhtvYXEk1SKAfuH9pIIcX/s400/2013-06-26+13.21.14.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF1KgZgHia0s1YClOno-cKIOhL7C0yZdFF8Gly27XJau1U1yTVwAGnOnnIJHTDWGw8VwceLaI1Tb0lVwBM3Q7JXb9_Rcm4vwnYkNAz6hHyt3yaZexVZEcS5Fxmp27op2Y3PjVUPRwhu6kl/s800/2013-06-27+14.42.28.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF1KgZgHia0s1YClOno-cKIOhL7C0yZdFF8Gly27XJau1U1yTVwAGnOnnIJHTDWGw8VwceLaI1Tb0lVwBM3Q7JXb9_Rcm4vwnYkNAz6hHyt3yaZexVZEcS5Fxmp27op2Y3PjVUPRwhu6kl/s400/2013-06-27+14.42.28.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJU9IPMVlcbdWzL8Elc_6G8eHT_39lrieri75rcw051b_yclp7wJ39NYm_lXwIqkY9e_HWgx23SYKDFp8p4SR8LxAyEQHYilhmAlK6tLnT8-jg1ppO3zM-fReRyPq1f_9uw58XmORWWXhH/s800/2013-06-29+10.24.24.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJU9IPMVlcbdWzL8Elc_6G8eHT_39lrieri75rcw051b_yclp7wJ39NYm_lXwIqkY9e_HWgx23SYKDFp8p4SR8LxAyEQHYilhmAlK6tLnT8-jg1ppO3zM-fReRyPq1f_9uw58XmORWWXhH/s400/2013-06-29+10.24.24.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil4VYgn0StHbzXIAoxdu5B9MnEEFhcrTkq_Al9-xb72Ej-JjJ1-PxSzeLerlYPo2oje7sr73a-AKsjeOcgLxyrflDGQXOrCJDgUh4mU-o54lgDRl9Q5mLiBtm7Q6jKXbrhGHstRGvORaPS/s800/2013-06-29+10.24.42.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil4VYgn0StHbzXIAoxdu5B9MnEEFhcrTkq_Al9-xb72Ej-JjJ1-PxSzeLerlYPo2oje7sr73a-AKsjeOcgLxyrflDGQXOrCJDgUh4mU-o54lgDRl9Q5mLiBtm7Q6jKXbrhGHstRGvORaPS/s400/2013-06-29+10.24.42.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnfebx7yKUZ2u5cyNDeTQ4s8ySa-ucWNu2tV0MZdSwGiuEyYHTmj60gSO7AQkwchyMmXMIHQBnRpaQV0Vf2IIBvqA1pNs3z6Yqf8yfDdEWVf41hIvKlWoakPz5acWVZ7UEKtDKTtmXFETq/s800/2013-06-047.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnfebx7yKUZ2u5cyNDeTQ4s8ySa-ucWNu2tV0MZdSwGiuEyYHTmj60gSO7AQkwchyMmXMIHQBnRpaQV0Vf2IIBvqA1pNs3z6Yqf8yfDdEWVf41hIvKlWoakPz5acWVZ7UEKtDKTtmXFETq/s400/2013-06-047.jpg" width="300" /></a></div>
<span id="goog_1679529224"></span><span id="goog_1679529225"></span><br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-12275433266094762022013-06-05T23:05:00.001+02:002013-06-05T23:05:48.391+02:00Łatwy i dość szybki chleb pszenny<br />
<br />
Jeden z pierwszych chlebów, które piekłam. Nie w maszynie, ale w piekarniku.<br />
Do tej pory zawsze się udaje. Jest łatwy w przygotowaniu, wystarczy odrobina chęci i mamy swój pyszny, zdrowy chlebek. Zwykle robię od razu dwie porcje, piekę w dwóch formach (16cm na 29 - wymiar zewn.).<br />
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>50 dag mąki pszennej pełnoziarnistej</li>
<li>jedno opakowanie drożdży instant (7g)</li>
<li>2 szklanki przegotowanej wody</li>
<li>2 płaskie łyżeczki soli</li>
<li>1 płaska łyżeczka cukru (białego lub brązowego) </li>
<li>olej do smarowania formy (rzepakowy, słonecznikowy, z pestek winogron, itp)</li>
</ul>
<br />
Do dużej miski wsypujemy mąkę, drożdże oraz sól. Mieszamy.<br />
Zagotowujemy wodę, studzimy. Gdy jest lekko ciepła, rozpuszczamy w niej łyżeczkę cukru.<br />
Posłodzoną wodę wlewamy do suchych składników. Dokładnie mieszamy (ok. 3-5 min.) drewnianą łyżką.<br />
Gdy wszystkie składniki się połączą, a ciasto będzie się trochę odklejać od miski - przekładamy je do formy. Nie przejmujmy się, gdy nie uda nam się równomiernie rozłożyć ciasta na dnie (potem ładnie urośnie i samo nabierze ostatecznego kształtu).<br />
Odstawiamy ciasto w ciepłe miejsce ( najlepiej obok kuchenki - byle nie było za gorąco), przykrywamy ściereczką i czekamy ok. 40 min.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzalN9NJFg6XYMJ2dKfPLoCpeir5cxDJ544kilMvYKv7LT3imd_y4JjMmuLvNFgLsj4lgqd68qEcEP4asDL6O3tIknZSsZfnIJgVoGwky4xaieekKpA8wnoJuSHlhitpOlCEgYtfI2_m_c/s1600/2013-05-31+14.29.17.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzalN9NJFg6XYMJ2dKfPLoCpeir5cxDJ544kilMvYKv7LT3imd_y4JjMmuLvNFgLsj4lgqd68qEcEP4asDL6O3tIknZSsZfnIJgVoGwky4xaieekKpA8wnoJuSHlhitpOlCEgYtfI2_m_c/s400/2013-05-31+14.29.17.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Nagrzewamy piekarnik do 200 st. Formę wkładamy do gorącego piekarnika.<br />
Pieczemy ok. 35-40 min. (zwykle piekę na opcji "pieczenie tradycyjne", a gdy uważam, że góra jest już dostatecznie wypieczona, zmieniam na "grzałkę dolną" i piekę jeszcze ok. 10 min. w temp. 150 st.).<br />
Możemy sprawdzać metodą "suchego patyczka".<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6a56y8GkuVjsaGw-ZwlW190pE5elmiP3H6Ll9HAf4aIul0licNaUXmQV6qgAJzuvwlRrrkWCX-4EAfJ07Ar-GyogtRG6Axp01W0Oat7DIgfbvHVW-G-uzYPFWsSo1A4TvWu40EWgDP_8o/s1600/2013-05-24+17.28.14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6a56y8GkuVjsaGw-ZwlW190pE5elmiP3H6Ll9HAf4aIul0licNaUXmQV6qgAJzuvwlRrrkWCX-4EAfJ07Ar-GyogtRG6Axp01W0Oat7DIgfbvHVW-G-uzYPFWsSo1A4TvWu40EWgDP_8o/s400/2013-05-24+17.28.14.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFEjHDY3my0FBuiqfWHscE9wTKJOzbI_yHrxMjLMChkOEPrRNft4D2GQXkgTiZjCElfjm6k0rB4xqZEWAjGbtxytR5MeMaI62nQMqypX_vacnjDrI765czgVUDrAJVv5-tz7CQ_UX4FRFF/s1600/2013-05-31+15.36.57.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFEjHDY3my0FBuiqfWHscE9wTKJOzbI_yHrxMjLMChkOEPrRNft4D2GQXkgTiZjCElfjm6k0rB4xqZEWAjGbtxytR5MeMaI62nQMqypX_vacnjDrI765czgVUDrAJVv5-tz7CQ_UX4FRFF/s400/2013-05-31+15.36.57.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTO0U-FsiWRkXXlpyciOmZJZglvzk3cZOHjy3yiz5zx1vfqM61Qs5YgLcy0Zith4gcHQprDONSAwHMsbcR2uBqENWL-iIh-an9YvTTfArmWPZ_nBG6pIPT7CUSR9WGzMMYZEJurkCvHLMd/s1600/2013-05-31+15.36.15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTO0U-FsiWRkXXlpyciOmZJZglvzk3cZOHjy3yiz5zx1vfqM61Qs5YgLcy0Zith4gcHQprDONSAwHMsbcR2uBqENWL-iIh-an9YvTTfArmWPZ_nBG6pIPT7CUSR9WGzMMYZEJurkCvHLMd/s400/2013-05-31+15.36.15.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuReQ4ISKmGsYcryUL-TypGFgeU0VJI2Be6pkOankN6x1TsxOiNXgEZN9ZeMdLbrctMqtXzQpXXvoOC2RE7k7QLSAxB7bU48qEoUtedP560ch4WVm2XmlJ1r5zyRyFSlf5RmX-KWGeBReJ/s1600/2013-05-31+15.38.35.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuReQ4ISKmGsYcryUL-TypGFgeU0VJI2Be6pkOankN6x1TsxOiNXgEZN9ZeMdLbrctMqtXzQpXXvoOC2RE7k7QLSAxB7bU48qEoUtedP560ch4WVm2XmlJ1r5zyRyFSlf5RmX-KWGeBReJ/s400/2013-05-31+15.38.35.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0_3wbCvh3A72W6wcdmpJebWv90sv_NMbgraumHaHT-BoullsDA7IHXh8fu4qMoCWr6yUfVtUTQoUbrAik92FAt3TRTtaTPokuFh3a7wRgXGA1LpcdMGg6aRYTMjydprnJIbaCVg4Yrug4/s1600/2013-06-04+12.53.52.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0_3wbCvh3A72W6wcdmpJebWv90sv_NMbgraumHaHT-BoullsDA7IHXh8fu4qMoCWr6yUfVtUTQoUbrAik92FAt3TRTtaTPokuFh3a7wRgXGA1LpcdMGg6aRYTMjydprnJIbaCVg4Yrug4/s400/2013-06-04+12.53.52.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-O2TSvPk69mw3CR4Px6pD7eV3GdTkLDOmcHTU0eE8Evt8E2AkBIzrMbqEe_FNM4zc5p7bZMz6qvyQki4drnbwcXgylzFCLC1V7_lkK7nnqzdTaSOi82KPGQasxyNYAzDuDrPlq1YR-Iyy/s1600/2013-05-31+16.53.38.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-O2TSvPk69mw3CR4Px6pD7eV3GdTkLDOmcHTU0eE8Evt8E2AkBIzrMbqEe_FNM4zc5p7bZMz6qvyQki4drnbwcXgylzFCLC1V7_lkK7nnqzdTaSOi82KPGQasxyNYAzDuDrPlq1YR-Iyy/s400/2013-05-31+16.53.38.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh38fUGB_qbeOD-pd12f_DMasc3TmKkbeqatOVpv8s-zoD8u2DA51egwB3DL0iwDLr7SaTPw4JbOzD-w7Y5kPv9RQ6fqerAW5bEXUk0Vy_JNB3OCBcWbVC5WLUPdLSuDCqQXzXAAYwAhvm8/s1600/2013-05-25+09.42.15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh38fUGB_qbeOD-pd12f_DMasc3TmKkbeqatOVpv8s-zoD8u2DA51egwB3DL0iwDLr7SaTPw4JbOzD-w7Y5kPv9RQ6fqerAW5bEXUk0Vy_JNB3OCBcWbVC5WLUPdLSuDCqQXzXAAYwAhvm8/s400/2013-05-25+09.42.15.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-52055621387717585432013-05-15T00:26:00.002+02:002013-05-15T00:26:54.280+02:00Chlebek watykańskiJakiś czas temu dostałam od siostry zakwas/zaczyn na ciasto, a właściwie chleb(ek).<br />
Postępowałam wg zaleceń, ale codziennie przerażała mnie wizja zakalca (codziennie dosypywałam kolejne składniki i ciasto wydawało się być bardzo 'ciężkie').<br />
Jednak ku mojemu zdziwieniu wyszło coś naprawdę dobrego. Smak? Podobny do keksu, ale ciasto przypominało też trochę chałkę drożdżową.<br />
Nie dodawałam zbyt wiele bakalii - kilka suszonych moreli i rodzynek.<br />
Również pieczenie trwało dłużej. Nie piekłam też w keksówce, ale w tortownicy.<br />
Ok. 55 min.<br />
<br />
A efekt wyglądał tak:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbzRG7-nwkXzJ1v-RPrUK35JUOn_B-k2N-y0yOggB319ZMYUlf5Q2BxOpGW4KsVIIYiitdov8cfjEXwXnCxwVHK2mtdqAgLVV4G_MobSyIRShekztwHwQnpQRwBA5M6qVyvezNKcj3qp6B/s1600/2013-04-13+18.03.32.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbzRG7-nwkXzJ1v-RPrUK35JUOn_B-k2N-y0yOggB319ZMYUlf5Q2BxOpGW4KsVIIYiitdov8cfjEXwXnCxwVHK2mtdqAgLVV4G_MobSyIRShekztwHwQnpQRwBA5M6qVyvezNKcj3qp6B/s400/2013-04-13+18.03.32.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibLYBwSFonmDE4xnLnp-GejBqs1E4KJITnI9ktadpZ-ZF_U844GQ5znSBxIM7oG4DvN2sSjNQEz3R-r4CNnWfUuOAgKRY3fdi1CLUqWqiNhjBQGoUsBh5Wk_cHdKYyB6bm0fgLV6Ued-Vx/s1600/2013-04-13+18.03.52.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibLYBwSFonmDE4xnLnp-GejBqs1E4KJITnI9ktadpZ-ZF_U844GQ5znSBxIM7oG4DvN2sSjNQEz3R-r4CNnWfUuOAgKRY3fdi1CLUqWqiNhjBQGoUsBh5Wk_cHdKYyB6bm0fgLV6Ued-Vx/s400/2013-04-13+18.03.52.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqwnEpK_sqMaVyktA0sLM994x_2jwvNh3aT9Z5J6NRv5JMT2MshuJzhkyxbFi2MusXnQi4nGAHqJp56Gtu3Of5Z0t6r-3cIQk3C33c9kXtu-x47FhNtDxDfnqSUMuvRtp_wUG4cD9VJs1t/s1600/2013-04-13+18.04.41.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqwnEpK_sqMaVyktA0sLM994x_2jwvNh3aT9Z5J6NRv5JMT2MshuJzhkyxbFi2MusXnQi4nGAHqJp56Gtu3Of5Z0t6r-3cIQk3C33c9kXtu-x47FhNtDxDfnqSUMuvRtp_wUG4cD9VJs1t/s400/2013-04-13+18.04.41.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8AcuKnx9AksjhAyromeg-iqxNr3lyRrDB93rCUaEM2jod4btQNFkS_WRLvBAi0CGndJfNleNK4URja9JAF-8QskKr5az-bPRZvc_qCXdgzmaXyKYS_wKjV8NU3OadB1zbuZ13ObB_tDGE/s1600/2013-04-13+18.09.37.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8AcuKnx9AksjhAyromeg-iqxNr3lyRrDB93rCUaEM2jod4btQNFkS_WRLvBAi0CGndJfNleNK4URja9JAF-8QskKr5az-bPRZvc_qCXdgzmaXyKYS_wKjV8NU3OadB1zbuZ13ObB_tDGE/s400/2013-04-13+18.09.37.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3sKuhIFMznsgobwIV27GW-HvgYGObFtgCGNL29LH8Lq-XQa2CbH8Tx_JTUqfHwEfaVHPsjwkH9ysyUyMlydqauEqwHomvpjzL_jhLy9mDyJ_WRiL__X1agcHlAJeQ5YBwqj-GrJmHYxAc/s1600/2013-04-13+18.14.01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3sKuhIFMznsgobwIV27GW-HvgYGObFtgCGNL29LH8Lq-XQa2CbH8Tx_JTUqfHwEfaVHPsjwkH9ysyUyMlydqauEqwHomvpjzL_jhLy9mDyJ_WRiL__X1agcHlAJeQ5YBwqj-GrJmHYxAc/s400/2013-04-13+18.14.01.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
Przepis, który dostałam wyglądał następująco:<br />
<br />
"<b>Watykański chlebek szczęścia</b>.<br />
Chlebek pieczemy tylko raz w życiu.<br />
Ciasto dodać do plastikowej miski i przykryć ścierką, zostawić w ciepłym miejscu.<br />
1 dzień - dodać 25 dag cukru<br />
2 dzień - dodać szklankę mleka<br />
3 dzień - dodać 25 dag mąki<br />
--------------------------------------- nie mieszamy w 1, 2 i 3 dzień<br />
4 dzień - przemieszać rano i wieczorem<br />
5 dzień - dodać 25 dag cukru, 25 dag mąki, 1 szklankę mleka (można zamieszać)<br />
6 dzień - rozdzielić ciasto na 4 części, jedną zostawić, trzy rozdać :)<br />
7 dzień - dodać 1/2 szklanki oleju, 3 jajka, 25 dag mąki, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia, cukier waniliowy, trochę cynamonu, grubo zielone orzechy, pokrojoną czekoladę, rodzynki, 2 starte jabłka. Wsztystko razem wymieszać. Piec w rozgrzanym piekarniku przez 30-50 minut."<br />
<br />
<br />
Mieliście do czynienia z takim chlebkiem>>??<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-44628627397510537592013-05-14T09:19:00.002+02:002013-05-14T11:26:53.391+02:00Muffiny rabarbarowe<br />
Muffiny z rabarbarem. Słodycz z lekkim kwaskiem... Polecam :)<br />
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>szklanka mąki (1/3 maki pszennej pełnoziarnistej, 2/3 mąki pszennej białej)</li>
<li>pół szklanki mleka</li>
<li>1/4 szklanki oleju</li>
<li>1/3 szklanki brązowego cukru</li>
<li>1 jajko</li>
<li>pół łyżeczki proszku do pieczenia</li>
<li>pół łyżeczki sody oczyszczonej</li>
<li>szczypta soli</li>
<li>2-3 łodygi rabarbaru</li>
<li>mąka do obtoczenia rabarbaru</li>
<li>cukier puder do posypania muffinek </li>
</ul>
<br />
Do jednej miseczki wsypujemy mąkę, cukier, sól, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną. Mieszamy.<br />
Do drugiej - mleko, olej i jajko.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj5X6q4scdw9Sd5pwWOZr2o9oWsOUaoSl8xihU-gubyfScjAVTEW5zrcGkfWTvy0Av7SsQ6Mk6qhfIbSOBqR7QgQn7dKRCzDJ038MyavQMf82KDIyFUzsbt-opcE1RD5unHmDr2HYw5p08/s1600/2013-05-13+14.11.19.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj5X6q4scdw9Sd5pwWOZr2o9oWsOUaoSl8xihU-gubyfScjAVTEW5zrcGkfWTvy0Av7SsQ6Mk6qhfIbSOBqR7QgQn7dKRCzDJ038MyavQMf82KDIyFUzsbt-opcE1RD5unHmDr2HYw5p08/s400/2013-05-13+14.11.19.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Składniki mokre wlewamy do suchych. Delikatnie mieszamy aż do połączenia składników (nie musimy tego zrobić idealnie, mogą zostać małe grudki w cieście).<br />
Dodajemy rabarbar, wcześniej drobno pokrojony i obtoczony w mące.<br />
Papilotki wkładamy do formy na muffiny i nakładamy delikatnie ciasto (w 1/3 lub do połowy - jesli mamy więcej rabarbaru to zwiększymy ilość ciasta, co przełoży się na wysokość muffinek - byle nie przesadzić ;) ).<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjssu7e8e2LJ-lbEiwVJmIKcd-c3NDa1O2PVO8NlPYhPh-ri9lG5olqiUjhZ4divsqEIC6-tIdrI3MDMLZBlDr6ZhK57qj7YNXa9ZhO6fYxctgJ-UNvqIEj_HbDFl8K_ELoXdu_eDRfpJy/s1600/2013-05-13+14.31.36.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjssu7e8e2LJ-lbEiwVJmIKcd-c3NDa1O2PVO8NlPYhPh-ri9lG5olqiUjhZ4divsqEIC6-tIdrI3MDMLZBlDr6ZhK57qj7YNXa9ZhO6fYxctgJ-UNvqIEj_HbDFl8K_ELoXdu_eDRfpJy/s400/2013-05-13+14.31.36.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Piekarnik nagrzewamy do 205 stopni. Gdy osiągniemy tę temperaturę, możemy włożyć formę do piekarnika.<br />
Pieczemy ok. 15-20 min. Gdy muffiny za mocno się przyrumienią od góry, a ciasto będzie jeszcze mokre od spodu (sprawdzam patyczkiem od szaszłyków), włączamy dolną grzałkę i pieczemy jeszcze ok. 5 min.<br />
<br />
<br />
<br />
Jeszcze ciepłe posypujemy cukrem pudrem. Smacznego!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg74R9fUDwmRCvdMa2VvqzFLaM2uu87kNRe__PAe921XI9ieY8-Xp0pX9s6oSUdS221kUiipegC58d4eq86o8xvvYpEn5xeEyUSD_zB2E7UGw_MEMbKwRKN8Q2f2SbrYiIrL2MxwlWkLskL/s1600/2013-05-13+15.05.43.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg74R9fUDwmRCvdMa2VvqzFLaM2uu87kNRe__PAe921XI9ieY8-Xp0pX9s6oSUdS221kUiipegC58d4eq86o8xvvYpEn5xeEyUSD_zB2E7UGw_MEMbKwRKN8Q2f2SbrYiIrL2MxwlWkLskL/s400/2013-05-13+15.05.43.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFSr77uLTzxpu7QvBgMdTRnHyy9DIbblXrqZnMPj9kTYu8AeVqh_OcIUkHVV1dvLerLVgkSKMoLPqq89nPOxvG5Vpl_57GMmmOGxWKv39VdUAUu_cJQ9wBKJzigY0OE2tEniZ6rmDfV6_V/s1600/2013-05-13+15.06.45.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFSr77uLTzxpu7QvBgMdTRnHyy9DIbblXrqZnMPj9kTYu8AeVqh_OcIUkHVV1dvLerLVgkSKMoLPqq89nPOxvG5Vpl_57GMmmOGxWKv39VdUAUu_cJQ9wBKJzigY0OE2tEniZ6rmDfV6_V/s400/2013-05-13+15.06.45.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuufvMxNNRFg2GF-5vrBuTwwWdPEKQhDQe5dn14ldXBKysBDNEgyaCZ0aNheoFV5-iIS2_GN0lekfhxwN84597mcwxNSG9FeCnuREMnRGDP1Chf_PqnkiVeHDyP9hvs86K1kX4jAaBzXvu/s1600/2013-05-13+15.07.25.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuufvMxNNRFg2GF-5vrBuTwwWdPEKQhDQe5dn14ldXBKysBDNEgyaCZ0aNheoFV5-iIS2_GN0lekfhxwN84597mcwxNSG9FeCnuREMnRGDP1Chf_PqnkiVeHDyP9hvs86K1kX4jAaBzXvu/s400/2013-05-13+15.07.25.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQVjUDBPoqF-dSwILsviYatRiUngFFntO7hWmaPa3cmRQrcVsMghbAZSK01Yzkk2TNCXla5dL3w5nxbjU9GyCig1Xr6gGbKLYmez6kXr6iXGHArf8wsQCQZGwtz0IcizZ4g1oLqDvA5ClC/s1600/2013-05-13+15.09.39.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQVjUDBPoqF-dSwILsviYatRiUngFFntO7hWmaPa3cmRQrcVsMghbAZSK01Yzkk2TNCXla5dL3w5nxbjU9GyCig1Xr6gGbKLYmez6kXr6iXGHArf8wsQCQZGwtz0IcizZ4g1oLqDvA5ClC/s400/2013-05-13+15.09.39.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/akcja-rabarbar-iv-edycja"><img src="http://durszlak.pl/system/campaign/banner/609/embed_FegmGISRCnbzxsxTxs78VsyHgY1FqQzz.jpg" /></a>
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-3789064172680254602013-04-24T16:27:00.000+02:002013-04-24T16:32:07.407+02:00Sałatka z pora i selera<br />
Sałatka, która od lat gości na moim stole. Zwłaszcza w czasie przeróżnych świąt lub uroczystości rodzinnych. Jest łagodna w smaku dzięki odpowiednim proporcjom składników. <br />
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<ul>
<li>1 mały słoik selera marynowanego</li>
<li>1 duży por</li>
<li>mała puszka kukurydzy</li>
<li>1 duże jabłko</li>
<li>6-8 krążków ananasa z puszki</li>
<li>6-8 plastrów dobrej szynki </li>
<li>szklanka drobno startego sera żółtego</li>
<li>2-3 jajka</li>
<li>majonez, śmietana, jogurt naturalny, musztarda</li>
<li>sól, pieprz, sok z cytryny </li>
</ul>
<br />
Przed przygotowaniem warzyw gotujemy jajka na twardo, schładzamy i obieramy. <br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Nitki selera wyjmujemy ze słoika, odciskamy (nie za bardzo, żeby były lekko wilgotne) i kroimy na krótsze paseczki. Pora kroimy wzdłuż, a potem w paseczki. Zasypujemy solą i cukrem, po 10-15 minutach sparzamy wrzątkiem. Kukurydzę odsączamy. Jabłko kroimy w drobniutką kostkę i skrapiamy sokiem z cytryny. Ananasa odsączamy, kroimy w kostkę i lekko odciskamy. Szynkę kroimy w kostkę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do dużej miski wrzucamy selera, pora, kukurydzę, jabłko, ananasa i szynkę. Jajko kroimy w kostkę lub przepuszczamy przez krajarkę do jajek. Wsypujemy ser żółty.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W małej miseczce dokładnie mieszamy: 4 łyżki majonezu, 2 łyżki jogurtu naturalnego, 1 łyżkę gęstej śmietany i łyżeczkę musztardy, delikatnie przyprawiamy solą i pieprzem (byle nie przesadzić, to raczej sałatka na słodko). Dobrze mieszamy. Wlewamy do sałatki. Wszystkie składniki i sos majonezowy dokładnie łączymy.</div>
<br />
Gdyby sałatka była za 'sucha' można dodać później jeszcze trochę jogurtu naturalnego. <br />
<br />
W razie potrzeby można zwiększyć proporcje składników lub zrobić podwójną porcję.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKuetDaIbd_xreeD-Z50MhWaRnne_hC_ogg9-Ny6ClEI60t_3DkJv21XTtNOGMDWrNhM5hyphenhyphenJrQ39YNI7FHOdO46EyDZUKFmiIWtBxEDNYMkt9zPrwItha7YAyuzxmGYPrTuBss48aTOeu3/s1600/2013-04-22+19.04.00.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKuetDaIbd_xreeD-Z50MhWaRnne_hC_ogg9-Ny6ClEI60t_3DkJv21XTtNOGMDWrNhM5hyphenhyphenJrQ39YNI7FHOdO46EyDZUKFmiIWtBxEDNYMkt9zPrwItha7YAyuzxmGYPrTuBss48aTOeu3/s400/2013-04-22+19.04.00.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<ul>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://durszlak.pl/akcje-kulinarne/salatkowe-szalenstwo" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img height="147" src="http://durszlak.pl/system/campaign/banner/598/embed_PT0yBh33zJkTiYySlkImT6cV3ntgKAzz.JPG" width="200" /></a></div>
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-37604159321716221072013-04-09T15:27:00.001+02:002013-04-09T15:27:26.313+02:00Sałatka z buraków czerwonych<div style="text-align: left;">
Buraki czerwone to nie tylko barszczyk. Można z nich przyrządzić wiele smacznych posiłków, przekąsek czy dodatków do potraw. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Dziś sałatka z buraczków czerwonych gotowanych, skrojonych w kostkę oraz skropionych sokiem z cytryny. Dobra w porze przedwiosennej, gdy potrzeba nam wielu składników odżywczych. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Taka sałatka plus ciemne pełnoziarniste pieczywo to dla mnie jeden z najbardziej ulubionych zestawów śniadaniowych :) </div>
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>3 średnie buraczki czerwone</li>
<li>1 duże jabłko</li>
<li>1/2 dużej cebuli</li>
<li>3 marchewki</li>
<li>2 ogórki kiszone</li>
<li>2 jajka</li>
<li>sok z cytryny</li>
<li>świeżo zmielone sól i pieprz</li>
<li>3 łyżki majonezu</li>
<li>1 łyżka jogurtu naturalnego</li>
<li>1 łyżeczka musztardy</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Buraczki gotujemy do miękkości, obieramy ze skórki, kroimy w małą kostkę i skrapiamy sokiem z cytryny.</div>
<div style="text-align: justify;">
Jabłka obieramy ze skórki, wycinamy gniazda nasienne, kroimy w kostkę i również skrapiamy cytryną. Cebulę obieramy, kroimy w kostkę, solimy i odciskamy (lub tylko sparzamy wrzątkiem). Marchewki szorujemy, gotujemy i gdy ostygną obieramy skórkę. Kroimy w kostkę. Ogórki kroimy w kostkę i odciskamy z nadmiaru wody. Jajka gotujemy na twardo i kroimy (przeciskamy przez specjalną krajalnicę do jajek).</div>
<br />
Tak przygotowane buraczki, jabłka, marchewkę, cebulę, ogórki i jajka mieszamy.<br />
Do małej miseczki wkładamy majonez, jogurt naturalny i musztardę. Dokładnie łączymy składniki. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.<br />
<br />
Łączymy z warzywami i jeszcze raz mieszamy.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKTIDLIzTeybtm3o6C9WlZDFZm3Uk1bSDjjWwrv0gR0Ao8NlOqVpOcpZ2wEFzz0ghbmBoylO_s2n9xi3gKlzpZu-2D9b2JliNgGcjpj8oT2uJEUiHEZldws8xVakq_DYyg1hAQjHrY3FER/s1600/2013-03-27+18.07.51.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKTIDLIzTeybtm3o6C9WlZDFZm3Uk1bSDjjWwrv0gR0Ao8NlOqVpOcpZ2wEFzz0ghbmBoylO_s2n9xi3gKlzpZu-2D9b2JliNgGcjpj8oT2uJEUiHEZldws8xVakq_DYyg1hAQjHrY3FER/s400/2013-03-27+18.07.51.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
P.S. Dość trudno o dobre zdjęcie tej sałatki, bo buraczki szybko
'farbują' wszystkie składniki i uzyskują one jednolity, 'buraczkowy'
kolor.<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-18175251532928844172013-03-23T22:01:00.000+01:002013-03-29T13:04:37.194+01:00Kasza jaglana z musem jabłkowo-bakaliowymTo deser dla tych, którzy lubią kasze - kasza jaglana ze słodkim musem.<br />
Pożywna, smaczna i doskonale zastąpi sztuczne słodycze.<br />
<br />
<br />
<b>Składniki:</b><br />
<ul>
<li>ok. pół szklanki kaszy jaglanej</li>
<li>1,5 szklanki wody</li>
<li>3 łyżki mleka</li>
<li>3 jabłka</li>
<li>garść suszonej żurawiny</li>
<li>garść rodzynek </li>
<li>ok. 10 suszonych moreli</li>
<li>4-5 suszonych fig</li>
<li>łyżeczka brązowego cukru</li>
<li>pół łyżeczki cynamonu</li>
<li>pół łyżeczki kardamonu</li>
</ul>
<br />
<ul>
</ul>
<b>Przygotowanie kaszy</b><br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
Kaszę płuczemy i moczymy w zimnej wodzie przez kilkanaście minut. Przekładamy ją do garnka (najlepiej z dnem nieprzywierającym - kasza lubi się przykleić podczas gotowania). Dodajemy 3 łyżki mleka i 1,5 szklanki wody. Przykrywamy i gotujemy ok. 20-25 min. aż zmięknie. Odcedzamy nadmiar wody. Kaszę przekładamy do małego garnka.</div>
<br />
<b>Przygotowanie musu jabłkowo-bakaliowego</b><br />
<br />
Bakalie sparzamy i kroimy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia2BowQHN7tdC9lveALSXaHUCWgP8xrqZUbR_rnFoaAbDbQOqjIc_UelJ0CyTseLNEA9rX2popMjy5vf1ODm-rNqT3N27Asv-q6BvcNFbp48R_q1riVldqvaIo0_fpZD8pjLgfXRYPKxfB/s1600/CSC_3626.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia2BowQHN7tdC9lveALSXaHUCWgP8xrqZUbR_rnFoaAbDbQOqjIc_UelJ0CyTseLNEA9rX2popMjy5vf1ODm-rNqT3N27Asv-q6BvcNFbp48R_q1riVldqvaIo0_fpZD8pjLgfXRYPKxfB/s400/CSC_3626.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Jabłka obieramy, kroimy na ćwiartki i wykrawamy gniazda nasienne.<br />
Do garnka wkładamy jabłka i bakalie, zalewamy wodą, tak aby przykryła wszystkie składniki musu.<br />
Możemy dodać troszkę brązowego cukru, co doda barwy potrawie, jednak często same bakalie są tak słodkie, że słodzenie musu byłoby przesadą. <br />
Bakalie i jabłka gotujemy do miękkości. Odlewamy wodę i miksujemy na gładki mus.<br />
<br />
Do szklanek/pucharków nakładamy kaszę jaglaną, na wierzch wlewamy ciepły mus.<br />
Deser możemy posypać cynamonem lub kardamonem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyOfcdN1V5liX1wHArGiFz8HKGTwcX0rCZ4rmufvzowot4wQ_e5lrff2hncsxbtJ4Dl6ou4hRUw1MNoXQMlaD69mmwfWfKd6x26kX0zeAR8CSvK9pJqP-7pG2_kVcL42NgHOo8wuicUlFh/s1600/CSC_3648.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyOfcdN1V5liX1wHArGiFz8HKGTwcX0rCZ4rmufvzowot4wQ_e5lrff2hncsxbtJ4Dl6ou4hRUw1MNoXQMlaD69mmwfWfKd6x26kX0zeAR8CSvK9pJqP-7pG2_kVcL42NgHOo8wuicUlFh/s400/CSC_3648.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5R_arSGSwWYWl0Ljcj-1fJ1_o-5waIwxFeK1hkYOyIBNR9eDsed1U0R4Orpb8RGhYjVbtE4q76-qqZwBwK4xr_AdnwFY5briqRvw1tYjZsSORRYPp_eUndTt0nY3QdnaYAXOBO4dhyKGx/s1600/CSC_3647.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5R_arSGSwWYWl0Ljcj-1fJ1_o-5waIwxFeK1hkYOyIBNR9eDsed1U0R4Orpb8RGhYjVbtE4q76-qqZwBwK4xr_AdnwFY5briqRvw1tYjZsSORRYPp_eUndTt0nY3QdnaYAXOBO4dhyKGx/s400/CSC_3647.JPG" width="266" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-53345707786282353512013-03-22T23:44:00.000+01:002013-03-22T23:44:18.038+01:00Miruna z warzywamiProsto, zdrowo i smacznie. Zwykle ryby nie są doceniane w naszym codziennym jadłospisie.<br />
Warto to zmienić. A ryba plus warzywa = mnóstwo witamin i dobroczynne kwasy omega-3.<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>2 płaty rybne </li>
<li>świeżo zmielone sól i pieprz</li>
<li>oregano</li>
<li>sok z cytryny</li>
<li>masło</li>
<li>oliwa z oliwek</li>
<li>1 duża cebula</li>
<li>3 marchewki</li>
<li>mały seler lub 1/2 dużego</li>
<li>1 pietruszka</li>
<li>1/2 papryki czerwonej </li>
<li>1/2 szklanki zielonego groszku</li>
</ul>
<br />
Rybę obieramy ze skóry (chyba, że mamy czyste płaty), skrapiamy cytryną, dodajemy sól i pieprz oraz oregano. Odstawiamy.<br />
<br />
Wszystkie warzywa (oprócz groszku) kroimy w kostkę. <br />
<br />
Na patelnię dajemy łyżkę masła i kilka kropel oliwy. Wrzucamy cebulę. Gdy się zeszkli, podlewamy wodą. Dodajemy marchewkę, pietruszkę i selera. Dusimy pod przykryciem. Gdy warzywa będą na w pół miękkie, dodajemy paprykę, a na koniec zielony groszek.<br />
Uważajmy, żeby warzywa nam się nie rozgotowały, bo czeka je jeszcze podgrzanie w piekarniku. <br />
<br />
Odcedzamy warzywa. Jednak wywaru nie wylewamy, będzie nam potrzebny.<br />
<br />
Na dno brytfanki lub formy do zapiekania wlewamy troszkę naszego bulionu warzywnego. Wykładamy na to połowę warzyw. Następnie ryba, którą wcześniej kroimy na mniejsze porcje. Na wierzch znowu warzywa.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGcn8r8KCpV2KX17oUssH4WRD9zSz94UDehd4bpxV03BSX3JCyq6A8MA10QqVR0ujR2tmcfhf6L-dd5UoKsrPlYID0wganc_p81wn1JvnrB1L_Orlca8zV6Hrf3vnlgLD2cXF8xBVAMV5H/s1600/DSC_3684.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGcn8r8KCpV2KX17oUssH4WRD9zSz94UDehd4bpxV03BSX3JCyq6A8MA10QqVR0ujR2tmcfhf6L-dd5UoKsrPlYID0wganc_p81wn1JvnrB1L_Orlca8zV6Hrf3vnlgLD2cXF8xBVAMV5H/s400/DSC_3684.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnmEArDseI6QzBmlm4sE_ANc8zI0QjpbIN9m2pYN18vnCnVymYwWVlvfulpX53mR5XJH1aGDVakQOramhBoMqXccUc6R9bEJyq5YWwX8v6by5wSXuRZeD-95nSknXMe5rR4xZO9RYnb-gI/s1600/DSC_3692.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnmEArDseI6QzBmlm4sE_ANc8zI0QjpbIN9m2pYN18vnCnVymYwWVlvfulpX53mR5XJH1aGDVakQOramhBoMqXccUc6R9bEJyq5YWwX8v6by5wSXuRZeD-95nSknXMe5rR4xZO9RYnb-gI/s400/DSC_3692.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOhSCa4kpBOrezYQyO6j28I-IFYZsd6CCEX-i9IvviZWGEpUHhzMUo3jXfV5O85wnGGQEEO8XAwCfsOZeeKBRxcVDQonHj3lQBFhGhG6VfHXGvqwNOlLkFm5RafmR_TM_uJCeMz0KbIg1p/s1600/DSC_3697.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOhSCa4kpBOrezYQyO6j28I-IFYZsd6CCEX-i9IvviZWGEpUHhzMUo3jXfV5O85wnGGQEEO8XAwCfsOZeeKBRxcVDQonHj3lQBFhGhG6VfHXGvqwNOlLkFm5RafmR_TM_uJCeMz0KbIg1p/s400/DSC_3697.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Pieczemy w piekarniku ok. 30 min. (185 st.). W razie potrzeby podlewamy rybę wywarem.<br />
<br />
Proponuję pieczenie w zamkniętym naczyniu żaroodpornym. Jeśli jest ono bez pokrywy, przykryjmy je folią aluminiową, żeby warzywa za bardzo się nie spiekły.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimAl53Iql9XoyPwOsNvmspSyEkEkhcD0WtEWS3cxs0LhYpZU48Tb60lOt5eTzWYKzeFU5HcsEN8YYooj-vNetSnCZuyJU5A5ZRkue9XT_QXQT_HYXfdr8rYUUETKRCiSSe6Zr7RhgNLuu2/s1600/DSC_3699.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="277" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimAl53Iql9XoyPwOsNvmspSyEkEkhcD0WtEWS3cxs0LhYpZU48Tb60lOt5eTzWYKzeFU5HcsEN8YYooj-vNetSnCZuyJU5A5ZRkue9XT_QXQT_HYXfdr8rYUUETKRCiSSe6Zr7RhgNLuu2/s400/DSC_3699.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Do takiej rybki polecam ryż i buraczki ćwikłowe ;)<br />
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-11603163715161136162013-02-27T14:38:00.000+01:002013-02-27T14:38:39.703+01:00Szaszłyki z kurczaka w dwóch marynatach<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Szaszłyki do upieczenia w piekarniku, najlepiej w brytfannie lub w naczyniu żaroodpornym. </div>
<div style="text-align: justify;">
Pieczenie w szczelnym zamknięciu nie pozwala na to, aby mięso się wysuszyło. Dodatkowo można co jakiś czas szaszłyki podlać wodą, a nawet piwem, co pozytywnie wpłynie na ich ostateczny smak.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Składniki:</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<ul>
<li>4 pojedyncze piersi z kurczaka</li>
<li>1 czerwona papryka</li>
<li>1 duża cebula</li>
<li>1-2 piórka czosnku</li>
<li>musztarda </li>
<li>oliwa z oliwek</li>
<li>świeżo mielone sól i pieprz</li>
<li>kurkuma</li>
<li>tymianek </li>
<li>ocet jabłkowy</li>
<li>sok z cytryny</li>
<li>długie patyczki do szaszłyków (ok. 20 cm),</li>
<li>piwo.</li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
Filety z kurczaka dokładnie obieramy, kroimy na kawałki ok. 2 cm, dzielimy na dwie części i przekładamy do dwóch miseczek.<br />
<br />
Do pierwszej miseczki dodajemy:<br />
- 3 łyżki musztardy<br />
- 2 piórka czosnku wyciśnięte przez praskę<br />
- łyżkę octu jabłkowego<br />
- kilka kropel soku z cytryny<br />
- 3 łyżki oliwy z oliwek<br />
- sól i pieprz.<br />
<br />
Do drugiej miseczki dodajemy:<br />
- 1 łyżeczkę kurkumy<br />
- 1 łyżeczkę tymianku<br />
- świeżo zieloną sól<br />
- 3 łyżki oliwy z oliwek.<br />
<br />
Następnie bardzo dokładnie mieszamy mięso w miseczkach ze składnikami marynat. Odstawiamy na kilka godzin (a najlepiej na noc, wtedy mięso będzie bardzo aromatyczne).<br />
<br />
Obieramy paprykę i cebulę, kroimy je na kawałki ok. 2 cm, bardzo podobnej długości jak mięso.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Om1dKlcWOSACdG3Xb9D1WIA0OecwWtuSkzIjN31yXf7cnZB1W-b1ACdnpOvZsN9HujWtpO2wX_KdcNSOF5FlhayI5w5gpikB2iCvJwjvKcN9MADfC2kkDcX1STYgtpiJOlkmTqNhOKaK/s1600/2013-02-24+12.42.29.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Om1dKlcWOSACdG3Xb9D1WIA0OecwWtuSkzIjN31yXf7cnZB1W-b1ACdnpOvZsN9HujWtpO2wX_KdcNSOF5FlhayI5w5gpikB2iCvJwjvKcN9MADfC2kkDcX1STYgtpiJOlkmTqNhOKaK/s400/2013-02-24+12.42.29.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
Nakładamy mięso i warzywa na patyczki.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVSl_S0GQL8xwhw5KzfMbbDyyWMphgIK5HmrV59dz81wBmHdm5mDjuz-I6pL52aLz4PntX3N0G1-5IrkNE7dXb1p8r7WnEqVgWUOb8knMLnilqmx_un30S61r7akaOKh_lG1EM_OdRUKg4/s1600/2013-02-24+13.49.08.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVSl_S0GQL8xwhw5KzfMbbDyyWMphgIK5HmrV59dz81wBmHdm5mDjuz-I6pL52aLz4PntX3N0G1-5IrkNE7dXb1p8r7WnEqVgWUOb8knMLnilqmx_un30S61r7akaOKh_lG1EM_OdRUKg4/s400/2013-02-24+13.49.08.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Do naczynia żaroodpornego/brytfanki kładziemy folię aluminiową (tak, aby była ona pod i nad szaszłykami).</div>
<div style="text-align: justify;">
Na spód wlewamy pół szklanki wody i pół szklanki piwa. Układamy ciasno szaszłyki i przykrywamy dokładnie folią. </div>
<div style="text-align: justify;">
Wstawiamy do piekarnika, pieczemy w temp. 185 st. około godzinę. </div>
<div style="text-align: justify;">
W czasie pieczenia możemy dolać trochę wody lub piwa, aby mięso z kurczaka nie zrobiło się twarde.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podajemy z ulubionymi sosami lub ryżem i surówką.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfbue5XUy0rWwE_Ydj_6CqY9RzUHAF-rrw7G-x4cFfANSx6nuDoQOLIBTHHqHQ_3t08SktfgbzMhW8v-F_RMZdrHLMBpJklFaz8XSpxSVLaT7nBjxXh0W6MH4P_GxUs6cxej_ccOX9Zt2f/s1600/2013-02-24+16.50.40.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhfbue5XUy0rWwE_Ydj_6CqY9RzUHAF-rrw7G-x4cFfANSx6nuDoQOLIBTHHqHQ_3t08SktfgbzMhW8v-F_RMZdrHLMBpJklFaz8XSpxSVLaT7nBjxXh0W6MH4P_GxUs6cxej_ccOX9Zt2f/s400/2013-02-24+16.50.40.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-862522467766586258.post-84030465085393579682013-02-14T14:25:00.001+01:002013-02-14T14:26:15.659+01:00Sałatka z tuńczyka, kukurydzy i sałaty lodowej<br />
Dziś sałatka, delikatna i kolorowa. Dla dbających o linię i nie tylko.<br />
Lubię takie lekkie przekąski :)<br />
<br />
<br />
Składniki:<br />
<ul>
<li>1/2 główki sałaty lodowej</li>
<li>mała puszka kukurydzy</li>
<li>mała puszka tuńczyka w kawałkach (nie rozdrobnionego)</li>
<li>kilka oliwek</li>
<li>kilka plastrów sera żółtego </li>
<li>oliwa z oliwek</li>
<li>sól, pieprz, ulubione zioła</li>
</ul>
<br />
Sałatę płuczemy i rwiemy na kawałeczki. Kukurydzę odsączamy z zalewy.<br />
Tuńczyka również odsączamy i delikatnie rozdrabniamy w miseczce.<br />
Oliwki kroimy w plasterki, a ser żółty w kostkę.<br />
<br />
Wszystkie składniki łączymy w dużej misce, skrapiamy oliwą, doprawiamy świeżo zmielonymi solą, pieprzem oraz dodajemy szczyptę ulubionych suszonych ziół.<br />
Można sobie ułatwić zadanie dodając do sałatki jakiś sos z torebki, choć ja wolę bardziej naturalne składniki.<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmz7Few0D0rnQGIRMzLJyLf2w_4vKOQeV7pQpmlBRytyeghHIq1FRLssIwydaoW-gsdss-lfp0XQYJxWOl4hus6EG_qqHVTJnwstHeDbgrjYd1xG5APH8iLjJM9-G2UwW56K0Xhn5xSRt2/s1600/2013-02-12+16.59.01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmz7Few0D0rnQGIRMzLJyLf2w_4vKOQeV7pQpmlBRytyeghHIq1FRLssIwydaoW-gsdss-lfp0XQYJxWOl4hus6EG_qqHVTJnwstHeDbgrjYd1xG5APH8iLjJM9-G2UwW56K0Xhn5xSRt2/s400/2013-02-12+16.59.01.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<ul>
</ul>
natusiowahttp://www.blogger.com/profile/16716682509374015537noreply@blogger.com1