Jeden z pierwszych chlebów, które piekłam. Nie w maszynie, ale w piekarniku.
Do tej pory zawsze się udaje. Jest łatwy w przygotowaniu, wystarczy odrobina chęci i mamy swój pyszny, zdrowy chlebek. Zwykle robię od razu dwie porcje, piekę w dwóch formach (16cm na 29 - wymiar zewn.).
Składniki:
- 50 dag mąki pszennej pełnoziarnistej
- jedno opakowanie drożdży instant (7g)
- 2 szklanki przegotowanej wody
- 2 płaskie łyżeczki soli
- 1 płaska łyżeczka cukru (białego lub brązowego)
- olej do smarowania formy (rzepakowy, słonecznikowy, z pestek winogron, itp)
Do dużej miski wsypujemy mąkę, drożdże oraz sól. Mieszamy.
Zagotowujemy wodę, studzimy. Gdy jest lekko ciepła, rozpuszczamy w niej łyżeczkę cukru.
Posłodzoną wodę wlewamy do suchych składników. Dokładnie mieszamy (ok. 3-5 min.) drewnianą łyżką.
Gdy wszystkie składniki się połączą, a ciasto będzie się trochę odklejać od miski - przekładamy je do formy. Nie przejmujmy się, gdy nie uda nam się równomiernie rozłożyć ciasta na dnie (potem ładnie urośnie i samo nabierze ostatecznego kształtu).
Odstawiamy ciasto w ciepłe miejsce ( najlepiej obok kuchenki - byle nie było za gorąco), przykrywamy ściereczką i czekamy ok. 40 min.
Nagrzewamy piekarnik do 200 st. Formę wkładamy do gorącego piekarnika.
Pieczemy ok. 35-40 min. (zwykle piekę na opcji "pieczenie tradycyjne", a gdy uważam, że góra jest już dostatecznie wypieczona, zmieniam na "grzałkę dolną" i piekę jeszcze ok. 10 min. w temp. 150 st.).
Możemy sprawdzać metodą "suchego patyczka".
Przepyszny chlebuś Rodzinka się nim zajada. Na pewno będzie często na naszym stole.
OdpowiedzUsuń